Mirror's Edge i NVIDIA PhysX

Michał Wierzbicki
2009/02/21 16:00

Jako uzupełnienie recenzji Mirror’s Edge opisujemy nową technologię wykorzystaną w grze - nVidia PhysX. Co ciekawe parkour'owa produkcja jest pierwszą od początku wykorzystującą ten silnik.

Mirror's Edge  i NVIDIA PhysX

Mejste dokładnie opisał nowy silnik, jego zastosowanie i możliwą przyszłość: "Mirror’s Edge jest pierwszą grą, która oferuje fizyczne zachowanie się szkła, co znacznie podwyższa realizm i interaktywność w grze. Z wyłączoną obsługą PhysX szkło nie jest symulowane jako część silnika gry. Kiedy rozbijemy szybę, ta za chwilę znika. Zupełnie inaczej jest kiedy gramy z włączoną obsługą PhysX – wtedy wszystkie szklane powierzchnie symulowane są przez silnik fizyczny, dzięki czemu potłuczone kawałki spadają bardzo realistyczne, a odłamki szyby potrafią zarówno zranić naszą postać jak i przeciwnika."

GramTV przedstawia:

Chcesz wiedzieć więcej o grze - przeczytaj nasze artykuły:

Mirror's Edge - zapowiedź Mirror's Edge - pierwsze wrażenia Mirror's Edge - recenzja Mirror's Edge - recenzja polskiego wydania na PC

Komentarze
46
Usunięty
Usunięty
23/02/2009 13:00

Technologia PhysX w grach to bardzo fajny bajer, to trzeba przyznać. Ale z drugiej strony, takie dodatkowe efekty graficzne mogą podwyższyć i tak już wysokie wymagania sprzętowe danej gry. Jak posiada się bardzo dobrej klasy komputer to nie ma problemu, ale gorzej jest z półtorarocznym sprzętem, który wiele może już nie udźwignąć.

Usunięty
Usunięty
23/02/2009 12:02

Nie widziałem żadnej różnicy. Gdybym grał i osobiście to sprawdził na komputerze to pewnie bym zauważył te szczegóły w fizyce ale dla "szczegółu" nie zmienia Radka na GeForca. No way!

Vojtas
Gramowicz
22/02/2009 19:53
Dnia 22.02.2009 o 17:12, Mejste napisał:

W przypadku tego tekstu naprawdę nie mam pojęcia, dlaczego nie zostało napisane od początku, że jest to artykuł sponsorowany, co widać przecież gołym okiem. Nie potrafię odpowiedzieć na pytanie, dlaczego ta ważna informacja nie pojawiła się w tekście. Przykro mi.

Rozumiem. Fajnie by było, gdyby zabrał głos ktoś, kto podejmuje końcowe decyzje.




Trwa Wczytywanie