Czasami deweloperzy lubią się zabawić i wtedy owijają się w prześcieradło, nakładają na głowę wieniec laurowy i z łaską widoczną w gestach wychodzą do fanów aby odpowiedzieć na ich śmieszne, ziemskie pytania. Podobnie, tylko bez togi, wieńca i gestów (chociaż kto go tam wie), uczynił Kevin Yu - społecznościowy menedżer Blizzarda. Trzeba przyznać - nie obyło się bez rewelacji. Gdy jeden z graczy zadał pytanie o zabawę po LAN-ie, Yu... nie był w stanie zapewnić, że ta opcja pojawi się w StarCrafcie II i przyznał, że ostateczna decyzja nie została jeszcze podjęta.
Czy byłby to aż tak niespodziewany ruch? Przecież już małe dzieci wiedzą, że najlepszy sposób na darmową grę po sieci w SC1 to nie battle.net, a właśnie LAN po Hamachi czy innym programowym ustrojstwie. Oczywiście jest to sposób wysoce kombinatorski i być może Blizzard poczyni wreszcie ten drastyczny krok. Zwłaszcza w kontekście walki Zamieci z prywatnymi serwerami World of Warcraft, jest to tym bardziej prawdopodobne.StarCraft II bez możliwości gry po LAN-ie? Blizzard nie jest jeszcze pewny, czy chce tę opcję zaimplementować w kontynuacji kultowego RTS-a.