Serwis MTV Multiplayer donosi, że pojawiają się pierwsze głosy sprzeciwu wobec rosnących kosztów publikowania zawartości w usłudze PlayStation Network. O co chodzi? Już wyjaśniamy.
Od pierwszego października zeszłego roku obowiązuje nowa opłata dla wydawców publikujących na PSN - 16 centów za gigabajt ściągniętych przez użytkowników danych. W przypadku zawartości darmowej nalicza się ją przez 60 dni od premiery, w przypadku płatnej nie wygasa. Przykładowo, milion ściągnięć gigabajtowego dema to dodatkowe 160 tysięcy dolarów dla Sony.Przedstawiciel jednego z wydawców, którego nazwy artykuł nie ujawnia, wypowiedział się o sytuacji w niezbyt optymistycznym tonie - "To dla nas kolejne wydatki w budżecie, nie cieszymy się z tego powodu". Stwierdził, że Sony samo zachęca do "zastanawiania się" nad innymi, tańszymi możliwościami. Co na to japoński gigant? "Nic nie zapowiada żadnej zmiany w wysokiej jakości i częstotliwości gier i ich dem dostępnych na PSN" - skomentował rzecznik prasowy SCEA, Patrick Seybold. Wierzyć na słowo, czy może lepiej zacząć się martwić?