Ostatnio zrobiło się głośno o tym, że Chiny zabroniły handlu wirtualnym złotem z gier MMO. Zaskoczenie było tym większe, że ponad 80% światowych "farm złota" znajduje się właśnie w Chińskiej Republice Ludowej, a obroty tego rynku sięgają 1 miliarda USD rocznie, wciąż utrzymując dużą dynamikę rozwoju.
Być może wieści te jednak okazały się przesadzone - jak donosi bowiem autor bloga ICT4D (prof. Richard Heeks), doszło do sporej nadinterpretacji ze strony zachodnich mediów.Mieszanka głuchego telefonu i nieznajomości obcego języka zaowocowała małym nieporozumieniem. Okazuje się, że władze Chin nie zakazały "farmingu złota".