Square Enix, mimo przejściowych trudności, rozwija się prężnie. Przejęło europejskie studia Eidosu i przerzuca część produkcji do Europy. Ten los może się też stać udziałem sztandarowego produktu firmy – Final Fantasy. Tak twierdzi prezes Square Enix, Yoichi Wada, w wywiadzie dla magazynu Edge.
Jest to jedna z możliwych ścieżek rozwoju, ale nie coś, co przenieślibyśmy w całości. Zawsze istnieje możliwość, że Final Fantasy będzie realizowane przy udziale zachodnich twórców, nadzorowanych przez japońskich deweloperów.
Dobrym przykładem jest tu Batman: Arkham Asylum, który odpowiada japońskim gustom. Arkham Asylum to jakby najlepsze aspekty Metal Gear Solid po ewolucji.
Choć otwarcie na zachód Square Enix jest w pełni zrozumiałe, to jednak można by sądzić, że Wada będzie bardziej powściągliwy w oddawaniu tytułów firmy w ręce zachodnich twórców. Przykładem jest odebranie praw do tworzenia części Final Fantasy, upadającemu studio GRIN.