Od chwili ogłoszenia oficjalnej nazwy kontrolera ruchu od Sony, jesteśmy zasypywani lawiną informacji na jego temat. Teraz twórcy obiecują, że precyzja PlayStation Move jest tak duża, że bez problemu można nim grać w Starcrafta.
Podczas GDC Anton Mikhailov z Sony Computer Entertainment of America powiedział: Jesteśmy podekscytowani wizją gier, zwykle niedostępnych na konsolach, jak RTS. Wszystkie te typy gier wymagają precyzyjnego kontrolera. To jest coś, co mamy teraz na PlayStation 3.
Dzięki pewnym modyfikacjom podpiąłem urządzenie do PC żeby zagrać w kilka gier. Grałem akurat w Starcrafta… naprawdę grałem, a nie udawałem, że gram. To przykład na to, jak dobre jest to urządzenie. Jest tak intuicyjne, że niektórzy deweloperzy podpięli je do programu Maya i używają zamiast myszki.
O tym ile prawdy jest w tych zachwytach przekonamy się już jesienią. Jesteśmy ciekawi, na ile nowe kontrolery zmienią sytuację na rynku gier konsolowych.