Niech to będzie przestrogą dla rodziców, którzy nie zwracają uwagi na to, czym w wolnych chwilach zajmuje się ich potomstwo. Pewna Brytyjka odkryła ostatnio, że jej konto zostało uszczuplone o aż 905 funtów. Zakupów na tę kwotę nie dokonała jednak ona sama, a jej 12-letni syn.

Jak podaje internetowy serwis Guardiana, chłopiec na początku swojej finansowej eskapady korzystał tylko ze swoich oszczędności (288 funtów). Jednak te "zaskórniaki" musiały się w końcu skończyć - wtedy 12-latek sięgnął po kartę kredytową swojej matki, z której wydał w sumie nieco ponad 600 funtów.
Matka chłopca zablokowała swoje konto, gdy tylko zauważyła opłatę za jego pierwsze zakupy, a która opiewała na kwotę 427 funtów. Niestety, jej pociecha zdążyła zakupić jeszcze trochę sprzętu rolniczego, zanim blokada została aktywowana. Na co poszły w końcu te pieniądze? Na... świnie i inny sprzęt rolniczy w Facebookowej grze Farmville. Jak tłumaczył się później nastolatek, pieniądze wydawał, bo w sklepiku wewnątrz gry "pojawiły się rzeczy, które on chciał".
Z racji tego, że matka chłopca nie chce mu psuć przyszłości, to nie zamierza zgłaszać tego na policję jako kradzież. W efekcie nie może ona liczyć na refundację ze strony firmy Zynga, operatora Farmville. Tymczasem konto młodzieńca zostało zablokowane - widocznie nikt nie pomyślał o jego sprzedaży, aby odzyskać przynajmniej część ze straconych pieniędzy.