"W temacie mistrzostw świata, nie moglibyśmy być bardziej dumni z naszej FIFA World Cup" - raduje się Peter Moore, człowiek stojący za jednym z najprężniejszych oddziałów Electronic Arts, EA Sports. To ta ekipa późną jesienią ubiegłego roku wypuściła na rynek bardzo ciepło przyjętą FIFĘ 10. Teraz jej sukces powtarza (a może nawet przebija?) mundialowa wariacja słynnej serii.
A skoro o Wyspach mowa... Szef EA Sports wysoko ocenia szanse na mundialowy (ten prawdziwy, czerwcowo-lipcowy) triumf Synów Albionu. "To dojrzały zespół, a do tego ma zawodników kalibru Lamparda, Terry'ego, Gerrarda czy Rooney'a, którzy grają najlepiej w swojej karierze" - mówi. Twierdzi ponadto, że zarówno Anglia, jak i Stany Zjednoczone powinny bez problemu znaleźć się w finałowej szesnastce turnieju.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!