Niewiele już czasu pozostało do debiutu oczekiwanej od lat gry Alan Wake. Niezdecydowanych do zakupu na pewno zachęcają wysokie oceny w prasie branżowej. Ten właśnie temat poruszył w jednym z wywiadów Mikko Rautalahti z Remedy, choć, jak przyznaje, "nie zwracamy szczególnej uwagi na uzyskiwane średnie". Po chwili dodaje jednak: "Oczywiście to miłe, gdy oceny są wysokie. Patrząc na to, ile pochwał otrzymaliśmy, czujemy się z tym bardzo dobrze".
Rautalahti nie ma wątpliwości - Alan Wake już osiągnął sukces. Zaznacza, że pomimo kilku mniej pochlebnych opinii, średnia przedstawia się imponująco. "Mamy osiem perfekcyjnych wyników i ponad 40, które dają nam "dziewiątkę" lub więcej. Tylko siedem recenzji kończy się natomiast notą poniżej "ósemki". Musielibyśmy być kompletnymi idiotami, żebyśmy nie cieszyli się z takich rezultatów" - mówi.Mikko Rautalahti ze studia Remedy stwierdza, że jego ekipa nie patrzy na oceny, po czym dokonuje szczegółowej analizy not, przyznanych Alanowi Wake'owi. I dobrze, bo jest się czym chwalić.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!