"Modern Warfare to marka, która odniosła spore sukcesy" - przyznaje David DeMartini, człowiek stojący na czele EA Partners. Trudno z tą opinią dyskutować. Obie części sprzedały się znakomicie (druga została okrzyknięta największym bestsellerem wszech czasów), obie do dziś gromadzą wielu graczy przy trybie multiplayer, obie wygenerowały niemałe zyski dzięki dodatkowym zestawom map... Tak by można długo wyliczać.
Wszystko co dobre kiedyś (szybko?) się jednak kończy, jak mawiają. Czy tak też stanie się z Modern Warfare? DeMartini nie ma wątpliwości: "Marka jest uszkodzona. Być może już nigdy nie będzie taka, jak dotychczas. W tym samym czasie pojawiają się jednak inne rzeczy. Coś umiera, ale powstaje Respawn Entertainment. Ten zespół stworzy świetne rzeczy współpracując z nami". Czy właśnie dzięki tej ekipie Electronic Arts odzyska koronę króla FPS-ów?O tym celu głośno mówiło się już wielokrotnie, nie przemilczano tego również podczas ostatniej konferencji podsumowującej miniony rok fiskalny w wykonaniu "Elektroników". "Nie możemy być bardziej zadowoleni z faktu, że będziemy pracować z Vince'em i Jasonem, a także całym zespołem Respawn" - kończy DeMartini.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!