Zanim jeszcze Split/Second: Velocity pojawiło się na rynku (dziś doszło do tego w Stanach Zjednoczonych, my musimy poczekać do piątku), nie stroniono od porównań tego tytułu do słynnego Burnouta. "Ja, naturalnie, uwielbiam tę grę" - komplementuje legendarną wyścigówkę Jason Ried, producent Split/Second. "Oni dokonali czegoś cudownego, a my pragniemy stworzyć coś, co wzniesie się na jeszcze wyższy poziom" - kontynuuje.
"Nigdy nie myśleliśmy osobno o tych konsolach" - kontynuuje - "Chodzi mi o to, że w finalnej wersji częstotliwość wyświetlania klatek i poszczególne poziomy będą identyczne. Chcieliśmy dowieść, że uda nam się to osiągnąć. To dla nas bardzo ważna sprawa".
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!