Zaledwie kilka dni temu ASUS zapowiedział model ARES, dwuprocesorowego potwora z GPU ATI, reklamowanego, jako najpotężniejsza karta graficzna na świecie. Dziś otrzymujemy natomiast informacje o tym, że firma pracuje nad podobną superkartą, tym razem jednak opartą na najmocniejszych układach "zielonych".
Co najciekawsze, zdaje się to całkowicie zaprzeczać
plotkom, jakie krążą w sieci odnośnie polityki firmy NVIDIA
, która rzekomo ma zamiar w ogóle zrezygnować z produkcji układów GeForce GTX 480. Właśnie te GPU wybrał ASUS, jako podwójne serce swojej nowej karty. Obydwa układy GF100 połączone mają być mostkiem nForce 200, zaś pozostałe (prawdopodobne) parametry tej karty prezentują się następująco:
- 960 rdzeni CUDA
- dwa GPU pracujące z szybkością ok. 700 MHz
- 3072 MB pamięci GDDR5
- 2x 388-bitowy interfejs pamięci
- 8 fazowe zasilanie dla każdego GPU
- zasilanie przez trzy dodatkowe 8 pinowe złącza
Pomijając już w ogóle sens konstruowania takich potworów, karta ta ma posiadać możliwość pracy w poczwórnym SLI. Zwykłym graczom raczej na wiele się to nie zda, ale zapewne NASA, obrażone na Sony, będzie wniebowzięte. Dla nas, chyba jeszcze długo dużo bardziej opłacalnym rozwiązaniem będzie nabycie nawet kilku "szeregowych" modeli i uruchomienie ich w trybie SLI, czy CrossFire. Tym bardziej, że cena tego wynalazku raczej na pewno przekroczy magiczny próg 1.000 euro.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!