Jeżeli studio nienależące do żadnego dostarczyciela konsol robi grę przeznaczoną tylko na jedną platformę, z reguły kryje się za tym jakaś grubsza historia (albo grubsza kasa). Inaczej jest w przypadku ekipy Crytek - początkowo tworzącej wyłącznie na pecetach, zmieniwszy się następnie w załogę multiplatformową. Przyszedł i czas na exclusive'a, i to wcale nie pecetowego.
Mowa o zapowiedzianym na E3 2010 Codename: Kingdoms na Xboksa 360. "Jesteśmy niezależnym studiem" - przypomina jego szef, Cevat Yerli. "Możemy dzięki temu robić co nam się podoba, a za tydzień, jeśli zechcemy, ogłosić coś zupełnie innego" - tłumaczy decyzję o stworzeniu wspomnianej gry wyłącznie na konsoli Microsoftu. Nie ma mowy o jakiejkolwiek urazie do Sony czy PlayStation 3."Możemy robić, cokolwiek nam się podoba" - podkreśla Cevat Yerli, szef studia Crytek. I tak oto Codename: Kingdoms stał się exclusive'em Xboksa 360. Bez większych podtekstów.