Homefront kontrowersyjny, twórcy podekscytowani

Patryk Purczyński
2010/08/26 09:33
0
0

Koreańczycy napadający na Stany Zjednoczone - to pomysł na fabułę w grze Homefront. Twórcy nie przejmują się ewentualnymi kontrowersjami, jakie ich dzieło może wywołać.

- Osobiście jestem podekscytowany - tak o możliwości wywołania kontrowersji na politycznej scenie przez Homefront mówi jeden z twórców tego tytułu, Zach Wilson. - Chcę stworzyć grę, dzięki której ludzie mówią o politycznych efektach, jakie wojna wywołuje wśród ludności cywilnej. Sądzę, że to naprawdę istotny, ważny temat do przedyskutowania - dodaje. Homefront kontrowersyjny, twórcy podekscytowani

Wilson uważa ponadto, że "kontrowersja" nie jest w tej kwestii najtrafniejszym terminem. - Nie chcemy, mówiąc o skali międzynarodowej, zranić niczyich uczuć, wpływać na porządki obrad, nic podobnego. Pragniemy po prostu, by ludzie przystanęli na chwilę w swoich codziennych życiach i zastanowili się nad światem w nieco inny sposób - komentuje.

Realnego zagrożenia w ukazaniu koreańsko-amerykańskiej wojny w wirtualnej rzeczywistości nie widzi też Rex Dickson. - Sądzę, że to współczesny odpowiednik filmów Gry wojenne czy Czerwony świt. W latach 80. były one kontrowersyjne, ponieważ miały potencjał wywołania III wojny światowej między Stanami Zjednoczonymi a Rosją. Fakt, że ludzie i prasa pytają siebie, czy to rzeczywiście może się stać, jest dokładnie tym, co chcemy osiągnąć - stwierdza.

GramTV przedstawia:

Homefront zjawi się w sklepach w przyszłym roku. Już teraz zachęcamy natomiast do lektury pierwszych wrażeń, które po targach GamesCom 2010 sporządził dla Was Zaitsev.

Komentarze
0



Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!