- GOG jest dedykowany rynkowi międzynarodowemu i na tym rynku znalazł swoją niszę. W tej chwili jest jedną z głównych liczących się platform internetowej dystrybucji gier komputerowych na świecie - mówił Michał Kiciński w wywiadzie przeprowadzonym na antenie TVN CNBC Biznes. Co jeszcze ważniejsze, platforma wciąż się rozwija.
Rok 2009 przyniósł sprzedaż miliona egzemplarzy gier dostępnych w ofercie GOG.com. Założeniem na obecne 12 miesięcy było podwojenie tego rezultatu. - Idziemy zgodnie z planami. GOG rośnie około 100 proc. rocznie, w zakładanym tempie. Niedawno ogłosiliśmy, że do tej pory sprzedaliśmy dwa miliony gier do września włącznie - potwierdza prezes firmy CD Projekt.
Jeszcze do niedawna mogło się jednak wydawać, że jest wręcz odwrotnie. Strona serwisu została bowiem zamknięta, a na niej pojawiła się notka, że nie może on dłużej działać w obecnej formie. Po kilku dniach GOG.com wrócił jednak do życia, a, jak ujawnia Michał Kiciński, kontrowersyjna akcja przyniosła platformie więcej pożytku, niż szkód.
- GOG wyszedł z fazy beta do finalnego produktu. Była z tym związana dość kontrowersyjna akcja promocyjna. Przyznaję, mogliśmy ją przeprowadzić troszkę lepiej, zabezpieczyć się przed rzeczami, które spowodowały krytykę. Ta akcja promocyjna spowodowała, że GOG przeskoczył z trzeciego miejsca w globalnej liście najczęściej odwiedzanych serwisów, poświęconych sprzedaży gier online na drugą pozycję, wyprzedzając konkurencyjny serwis Direct2Drive - wyjawia.
Całą rozmowę możecie zobaczyć na stronie TVN CNBC.
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!