Zamiast "dziewiątek" Medal of Honor zbiera w prasie branżowej "siódemki" i "ósemki", a zdarzają się i oceny niższe. To z pewnością rezultaty rozczarowujące dla Electronic Arts. Firma odczuła to zresztą dość boleśnie - ceny akcji powędrowały w dół, możliwe jest też zmniejszenie zainteresowania samą grą przez konsumentów.
Dramatu w tym ostatnim względzie nie wróżą jednak analitycy Cowen and Company, Doug Cruetz i Adam Noily. - Wierzymy, że mieszane recenzje poskutkują negatywnie na Medal of Honor, które nie będzie w stanie skutecznie konkurować z Call of Duty: Black Ops. Wciąż jednak uważamy, że gra sprzeda się w liczbie 4 milionów egzemplarzy w ciągu pierwszego roku, natomiast prawdopodobieństwo osiągnięcia lepszego rezultatu mocno zmalało - twierdzą analitycy.Na rozczarowująco niskim poziomie są dotychczasowe oceny Medal of Honor. Przedstawiciele firmy nie załamują jednak rąk i mówią: - Powrót marki na rynek to maraton, a nie sprint.