Ostatnie produkcje studia Double Fine, z Brutal Legend na czele, ominęły pecety szerokim łukiem. Zanosi się na to, że z kolejnymi grami Tima Schafera i spółki będzie podobnie. Czemu?
Ostatnie produkcje studia Double Fine, z Brutal Legend na czele, ominęły pecety szerokim łukiem. Zanosi się na to, że z kolejnymi grami Tima Schafera i spółki będzie podobnie. Czemu?
Jak zwykle - pieniądze. Na stronie czytamy: Jako deweloper nie mamy decydującego słowa, jeśli chodzi o wydawanie naszych gier. Taką decyzję podejmuje osobą, która wykłada swoje pieniądze, a więc wydawca. Mamy odpowiednią technologię potrzebną do tworzenia gier na PC, ale wymaga to więcej pracy i pieniędzy. Do tej pory nasi wydawcy nie chcieli w to inwestować. Nie dlatego, że nienawidzą pecetów, tylko dlatego, że nie widzą w tym wystarczającego zysku.
Double Fine dba o pecetowych graczy i będzie zawsze starało się, by nasze gry pojawiły się na pecetach. Jeśli kiedyś będziemy obrzydliwie bogaci, to sami wydamy nasze gry. Byłoby super, prawda?
Ostatnio Tim Schafer wspominał, że jest zainteresowany zrobieniem sequela Psychonauts. Niestety, nie będzie to takie proste. Byłoby świetnie, gdybyśmy mogli zrobić sequel Psychonauts, Brutal Legend, Grim Fandango, Full Throttle czy Day of the Tentacle. Jest jeden problem: nie mamy praw do tych gier. Ale nie martwcie się - robimy mnóstwo nowych rzeczy i to też jest super!