Na łamach francuskiego serwisu Gamers.fr pojawiły się pierwsze szczegóły dotyczące Call of Juarez 3, czyli kolejnej odsłony cyklu gier akcji tworzonych przez polską firmę Techland. Jeśli wierzyć informacjom zawartym na wspomnianej stronie, tym razem nie będziemy mieli do czynienia z westernem, lecz grą, której akcja rozgrywa się w Stanach Zjednoczonych, w czasach współczesnych.

Na tym jednak nie koniec. Rzekomo mamy mieć do czynienia z produkcją o charakterze detektywistycznym, a esencję rozgrywki mają stanowić misje skradankowe, w trakcie których zajmować będziemy się wykradaniem danych. Co ciekawe, naszym łupem padną zarówno skorumpowani policjanci, jak i dilerzy narkotykowi. Misje będą oznaczone gwiazdką na mapie. Generalnie ma to być tytuł poniekąd zbliżony do serii Grand Theft Auto (sandbox, czyli otwarty świat, dowolność w kolejności i sposobie wykonywania poszczególnych zadań).
Nie zabraknie również dynamicznych momentów. Dzięki trybowi kooperacji dla maksymalnie czterech graczy (testowany jest także moduł dla 3 graczy w sieci lokalnej na Xboksa 360) weźmiemy udział w pościgach (i będziemy mogli robić zdjęcia w trakcie tychże), gdzie jedna osoba zasiądzie za kierownicą pojazdu i będzie mogła obserwować pozostałych użytkowników (TPP), z kolei ci będą widzieć wszystko z perspektywy pierwszej osoby. Warto dodać, że w Call of Juarez 3 ma pojawić się bullet-time. Ponadto będzie można zabierać broń zlikwidowanym przeciwnikom.
W chwili obecnej ciężko przypuszczać, kiedy mogłaby nastąpić premiera Call of Juarez 3, ponieważ gra dopiero wchodzi w fazę pre-alpha.