Call of Duty: Black Ops zarobiło miliard dolarów

Patryk Purczyński
2010/12/22 14:48

Pracownicy Treyarch zasłużyli na solidną premię. Ich najnowsze dzieło, Call of Duty: Black Ops, już teraz zarobiło dla swojego wydawcy, Activision Blizzard, miliard dolarów.

Call of Duty: Black Ops to największa gra tego roku i największa premiera w historii elektronicznej rozrywki. Potwierdzają to najnowsze dane z obozu Activision Blizzard. Firma ujawniła, że strzelanina studia Treyarch wygenerowała przychody rzędu miliarda dolarów. Przypomnijmy, że już w ciągu pierwszych pięciu dni suma ta wynosiła 650 milionów dolarów (poprzedni rekordowy wynik należał do Modern Warfare 2, które w tym samym czasie zapewniło przychody na poziomie o 100 milionów dolarów niższym). Call of Duty: Black Ops zarobiło miliard dolarów

- W całym przemyśle tylko Call of Duty i Avatar osiągnęły próg miliarda dolarów tak szybko - podkreśla Bobby Kotick, dyrektor wykonawczy Activision Blizzard. - To hołd oddany marce Call of Duty, a także nieprzeciętnemu talentowi członków Treyarch oraz setek osób zatrudnionych w różnych studiach, włączając w to Infinity Ward i Sldghehammer, pracujących niestrudzenie na sukces marki - dodaje.

Activision zanotowało ponad 600 milionów godzin gry w Call of Duty: Black Ops w sieci. To kolejny dowód na to, jak popularna jest ostatnia produkcja studia Treyarch.

GramTV przedstawia:

Komentarze
25
Usunięty
Usunięty
23/12/2010 07:55

Miliard to powinni zarobić twórcy oryginalnych i mega grywalnych gier indie różnego rodzaju, a nie ten chłam.

kindziukxxx
Gramowicz
22/12/2010 22:23
Dnia 22.12.2010 o 15:31, BCG-pl napisał:

ja pier... MILIARD! 1 000 000 000!

nie zdajesz sobie sprawy jakie są koszty zwykłej rakiety na korwecie rakietowej na tych naszych starych stateczkach ;]

Usunięty
Usunięty
22/12/2010 22:16
Dnia 22.12.2010 o 21:20, Scarven napisał:

Zostaną wywaleni. Kotick to baran, bez dwoch zdan.

Nie mogę się z tym zgodzić. Chciwy - owszem, mający gdzieś graczy - prawdopodobnie ale na pewno nie baran. Baranami to są ludzie którzy narzekają na n-tą cześć CODa, a jak tylko pojawi się jego kolejna odsłona lecą po nią do sklepu.




Trwa Wczytywanie