- Gry nie są właściwym medium do opowiadania historii - twierdzi Will Wright. Nie musi tego zresztą wypowiadać na głos, jego najsłynniejsze dzieła: The Sims, SimCity i Spore wręcz wykrzykują to za założyciela studia Maxis. - Gry mają przedstawiać różne możliwości rozwoju fabuły - dodaje.
Wright uważa ponadto, że właściwym miejscem dla ściśle zaplanowanych scenariuszy jest telewizja. Właśnie w tym medium realizuje się teraz słynny projektant. Na potrzeby stacji Current TV tworzy obecnie program "Karma Bar". Nie oznacza to jednak, że całkowicie opuścił branżę, dzięki której zasłynął. Wraz z ekipą Stupid Fun Club pracuje również nad nowymi grami.A Wy co sądzicie na temat tytułów napędzanych przez opowiadaną historię? Przychylacie się do opinii Willa Wrighta, czy też macie w tej kwestii odmienne zdanie?