Dragon Age II mimo ciepłego przyjęcia przez większość recenzentów, musi już teraz mierzyć się także z licznymi głosami krytyki. Zaskoczony takim obrotem spraw jest Mike Laidlaw z BioWare'u.
Dragon Age II mimo ciepłego przyjęcia przez większość recenzentów, musi już teraz mierzyć się także z licznymi głosami krytyki. Zaskoczony takim obrotem spraw jest Mike Laidlaw z BioWare'u.
- Na Metacritic więcej niż oczekiwałem jest zdecydowanie niekorzystnych recenzji. Jestem nieco zaskoczony ocenami 6/10 i ich liczbą już na tak wczesnym etapie - stwierdza (dodajmy, że w rzeczywistości w portalu gromadzącym oceny z różnych źródeł jest... tylko jedna nota 6/10, a także kilka oznaczonych żółtym kolorem, a więc poniżej 75 oczek). Główny projektant w studiu BioWare dodaje, że celem jego ekipy zawsze jest osiągnięcie średniej na poziomie 90 punktów.
Teraz jednak Laidlaw chce się skupić na tym, co w Dragon Age II poszło nie tak, a co się sprawdziło. - Musimy ocenić, gdzie posunęliśmy się za daleko, a czego nie rozwinęliśmy w dostatecznym stopniu. Za każdym razem uczymy się czegoś nowego. Wszystko co zrobimy w przyszłości będzie efektem przyjęcia Dragon Age II - zapewnia.
Nasza recenzja Dragon Age II spotkała się z ogromnym zainteresowaniem Czytelników. Jeśli do tej pory nie mieliście okazji się z nią zapoznać, zachęcamy do lektury.