Jak widać, z całej afery związanej z NBA Elite 11 EA Sports wyniosło cenną lekcję i teraz się jej trzyma: należy dać deweloperom odpowiednią ilość czasu na skończenie swojej produkcji. Inaczej trzeba będzie ją wycofywać w ostatnim momencie przed premierą, w obawie przed porażką. Tym czasem NBA 2K nadal będzie święcić triumf.
Electronic Arts w wiadomości prasowej informującej o nowym NBA Jam zahaczyło także o temat "starszego" oraz "większego" brata tej serii - chodzi oczywiście o NBA Live, przemianowane ostatnio na NBA Elite.