LightBox Interactive - autorzy gry Starhawk, która zmierza wyłącznie na konsolę PlayStation 3 zapowiadają, że tryb dla pojedynczego gracza w ich produkcji będzie dało się ukończyć nawet w 5 godzin. W czym tkwi haczyk?
LightBox Interactive - autorzy gry Starhawk, która zmierza wyłącznie na konsolę PlayStation 3 zapowiadają, że tryb dla pojedynczego gracza w ich produkcji będzie dało się ukończyć nawet w 5 godzin. W czym tkwi haczyk?
Nowoczesne strzelanki to gry na 5-8 godzin. Zamierzamy się zmieścić w tym przedziale. Można się zastanowić czy za niedługo ktoś w mediach nie powie: "O mój Boże, to za krótko jak na grę z kampanią dla pojedynczego gracza". Ale ja nie postrzegam tego w ten sposób.
Dla przykładu, jeśli przechodzisz shootera od początku do końca i następnie chcesz ukończyć go jeszcze raz to nie dostrzeżesz żadnych zmian. Możesz skończyć Halo na jakimś tam poziomie "Mercenary" (to celowy błąd Jobe'a, poprawna nazwa to "Legendary" - dop. red.) i oczywiście - rozgrywka będzie coraz cięższa, ale samo doświadczenie nie będzie się niczym różniło od Twojego pierwszego kontaktu z tą grą.
W naszej grze wszystkie misje można przechodzić na wiele różnych sposobów i wciąż je powtarzać. Za każdym razem będzie to coś nowego. Możesz budować różne budowle, odblokowywać najróżniejsze medale i wyzwania.
Jobe nie ukrywa, że to jednak tryb sieciowy będzie esencją rozgrywki i to właśnie na pojedynkach z innymi gracze spędzą najwięcej czasu.
Multiplayer to miejsce dla mas. Średni czas gry po sieci w naszą poprzednią grę, Warhawk, wynosił około 210 godzin - to kosmiczna liczba. Myślimy, że podobnie będzie w przypadku Starhawk.
Spragnieni sieciowego szaleństwa? Starhawk z pewnością jest grą właśnie dla Was. Ci z Was, którzy przegapili poprzednie informacje o tej produkcji mogą obejrzeć poniżej jej blisko sześciominutowy zwiastun.
Starhawk ukaże się na sklepowych półkach dopiero w 2012 roku. Czekamy!
Źródło: Eurogamer