Początek jest nieco nudny, bo ukazuje jedynie nowe sposoby radzenia sobie z obrońcami, ale później robi się coraz ciekawiej. Możemy zobaczyć, jak prezentuje się nowy system dryblingu, jak wygląda Impact Engine w akcji (różnica między FIFA 11 a FIFA 12 jest kolosalna), a także nowy system kontuzji (zwróćcie uwagę na animację gracza, któremu odnowił się uraz).
FIFA 12 ukaże się na przełomie września i października. Warto przypomnieć, że David Rutter, dotychczasowy producent wersji na Xboksa 360 i PlayStation 3, tym razem odpowiada również za edycję pecetową.