Strauss Zelnick jest zadowolony z samodzielności firmy Take-Two. Zaznacza jednak przy tym, że każda oferta jej wykupienia jest rozważana.
Strauss Zelnick jest zadowolony z samodzielności firmy Take-Two. Zaznacza jednak przy tym, że każda oferta jej wykupienia jest rozważana.
Take-Two jest często wymieniane jako łakomy kąsek dla dwóch największych spółek w branży - Activision Blizzard i Electronic Arts. Dotąd wszelkie oferty były odrzucone. A jak będzie w przyszłości? - Istniejemy dla udziałowców. Wszystkie spółki publiczne są potencjalnie dostępne. Za każdym razem, gdy coś się pojawiało, braliśmy to pod rozwagę. Cieszymy się jednak swoją niezależnością - odpowiada dyplomatycznie Zelnick.
Niedawno Take-Two przedłużyło umowy z najważniejszymi projektantami w Rockstar Games, w tym braćmi Danem i Samem Houserami.