Istnieje pewne prawo, sformułowane jasno i podparte wstępnymi dowodami w postaci badań przeprowadzonych w The Ohio State University School of Communication. Mówi o tym, że nie sposób jest stworzyć parodii postawy fundamentalistycznej (w rozszerzeniu jakiejkolwiek ekstremistycznej) tak, by nie była ona mylona z fundamentalizmem (ekstremizmem). Prawo to sformułował Nathan Poe w sierpniu 2005 roku w stosunku do parodii kreacjonizmu. Mimo poszerzenia zakresu wciąż określane jest ono jako Prawo Poego, bo działa tak samo. Wczoraj przekonałem się, jak bardzo prawdziwa jest owa zasada, czytając artykuł na portalu christwire.org poświęcony grze Assassin's Creed Revelations.
Całość mojego dzisiejszego felietonu z cyklu W samo południe znajdziecie klikając w przycisk poniżej: