- Nie podpisujemy się pod filozofią wydawania nowej odsłony danej serii każdego roku - mówi Karl Slatoff z Take-Two. Jego zdaniem takie postępowanie potrafi wykończyć markę.
- Nie podpisujemy się pod filozofią wydawania nowej odsłony danej serii każdego roku - mówi Karl Slatoff z Take-Two. Jego zdaniem takie postępowanie potrafi wykończyć markę.
- Za każdym razem, gdy szykujemy nową premierę, nasza uwaga skupia się na uzyskaniu jak najwyższej jakości. Zawsze staramy się również oferować coś nowego, wydeptywać nowe ścieżki. Bardzo ciężko byłoby to robić co roku. Sądzę natomiast, że można odnieść na tym polu sukces od czasu do czasu - mówi przedstawiciel Take-Two.
- Nie podpisujemy się pod filozofią wydawania nowej odsłony danej serii każdego roku. Sądzimy, że trzeba poświęcić nieco więcej czasu na dokonanie czegoś znaczącego czy wyraźnie innego za każdym razem, gdy wprowadzamy na rynek nowy tytuł w obrębie jednej marki. Dla nas najważniejsze jest wykreowanie długoterminowej wartości poprzez tworzenie marek. Tu nie chodzi o podniecanie się jedną marką, katowanie jej aż do śmierci i przerzucanie się na kolejną - dodaje Slatoff.
W ostatnich latach Take-Two wydało na świat kilka nowych marek. Wśród nich na szczególną uwagę zasługują chociażby Bioshock, Red Dead Redemption czy ostatni hit Rockstara, L.A. Noire.