Poświęcony kultowej serii Fallout portal Duck & Cover wszedł w posiadanie ciekawych dokumentów ze sprawy sądowej Interplay vs Bethesda, które ujawniają wiele szczegółów na temat postępów prac przy projekcie Fallout Online.
Poświęcony kultowej serii Fallout portal Duck & Cover wszedł w posiadanie ciekawych dokumentów ze sprawy sądowej Interplay vs Bethesda, które ujawniają wiele szczegółów na temat postępów prac przy projekcie Fallout Online.
Przed 4 kwietnia 2009 roku Interplay zatrudnił projektantów gry, pisarzy i artystów, którzy zakończyli prace nad projektem gry. Do tego samego dnia stworzono większość concept artów, zakupiono licencję na silnik gry i narzędzia do tworzenia od Masthead Studios. Studio zostało koproducentem gry i mniej więcej w tym samym okresie w oparciu o szkice koncepcyjne Interplaya stworzyło pierwszą grywalną wersję kodu. Ponoć wielu użytkowników z Europy i Stanów Zjednoczonych miało możliwość interakcji ze światem gry.
Od tego czasu stworzono teren gry o powierzchni 65.500 mil kwadratowych (!), pokryto go teksturami, wypełniono obiektami i bohaterami. Stworzono bazowe modele postaci dla graczy oraz bohaterów niezależnych, jak również liczne modele 3D różnych stworzeń. Liczne tereny w grze zostały pokryte teksturami i zapełnione modelami 3D. Zaprojektowano strefy startowe dla postaci graczy należących do różnych ras. Stworzono i pokryto teksturami liczne modele elementów otoczenia oraz broni. Część bohaterów niezależnych została umieszczona w grze. System walki, tworzenia i rozwoju postaci, crafting, umiejętności i statystyki przedmiotów zostały opisane przed kwietniem 2009 roku oraz zostały przetestowane. Zaprojektowano systemy odpowiadające za prowadzone przez graczy miasta, centra socjalne i gildie.
Na końcu dodano, że wciąż trwają prace nad tworzeniem kolejnych nowych bohaterów, scenariuszy zadań, dialogów. Masthead Studios z kolei wciąż rozwija swoją technologię i narzędzia, począwszy od silnika, a skończywszy na protokołach sieciowych.
Teraz pojawia się podstawowe pytanie - ile w tym prawdy, a ile naciągania faktów, by dobrze wypaść przed sądem? Nie żebym źle życzył temu projektowi, ale jakoś tak nie mam zbyt wielkiej wiary w to, że Fallout Online kiedykolwiek ujrzy światło dzienne. Tym bardziej, że sytuacja finansowa, w jakiej znajduje się obecnie Interplay nie nastraja zbyt optymistycznie...
Jak myślicie załoga - dadzą radę, czy to tylko wielka ściema, żeby zachować przy sobie resztki praw do marki?