Ken Levine opowiedział o trzech grach swojej ekipy, które nigdy nie ujrzały światła dziennego. Jedna była nawet skończona, ale producent i tak stwierdził, że nie powinna trafić w ręce graczy.
Ken Levine opowiedział o trzech grach swojej ekipy, które nigdy nie ujrzały światła dziennego. Jedna była nawet skończona, ale producent i tak stwierdził, że nie powinna trafić w ręce graczy.
- Division 9 był na wczesnym etapie produkcji, a nam było ciężko osiągnąć określony poziom jakości. Wówczas było mało czasu na popełnianie błędów. System Shock 2 skończył jako gra o wysokiej jakości, ale nie był perfekcyjnie dopracowany. Grafika nie była aż taka dobra, technologia nie była najnowocześniejsza. Produkowaliśmy tę grę przez 14 miesięcy, co było wówczas powszechną praktyką. Wtedy były jednak inne czasy, oczekiwania co do dopracowania były znacznie niższe - wspomina Levine.
Prace nad Division 9 i Monster Island zostały przerwane na stosunkowo wczesnym etapie. - Nie wiem, czy te gry osiągnęłyby odpowiedni poziom jakości - przyznaje szef Irrational Games. - Była jednak taka produkcja, którą skończyliśmy, nazywała się The Lost. To była jedna z marek, którą posiadaliśmy, jednak ostatecznie zdecydowaliśmy się jej nie wypuszczać, właśnie ze względu na brak odpowiedniej jakości - zdradza.
Gra miała ukazać się na PlayStation 2 w 2001 roku. - Wydaliśmy sporo pieniędzy na ten projekt. Na koniec jeszcze raz mu się przyjrzeliśmy jak naszej debiutanckiej produkcji konsolowej. Wówczas uświadomiliśmy sobie, że nie mieliśmy odpowiedniego doświadczenia, jak i wsparcia od wydawcy, by stanąć na wysokości zadania. Postanowiliśmy się wycofać. Wydaliśmy własne pieniądze na wykupienie tej gry i zdecydowaliśmy się jej nie wypuszczać - dodaje.