DICE broni bety Battlefield 3; rekordowe statystyki

Patryk Purczyński
2011/10/05 10:42

Nie tylko Rage zmaga się z trudnościami technicznymi. Podobne kłopoty przeżywa Battlefield 3... Tyle, że w wersji beta. Głos w tej sprawie zabrał Karl-Magnus Troedsson z DICE.

DICE broni bety Battlefield 3; rekordowe statystyki

Graczom nie podoba się wiele rzeczy w becie Battlefielda 3. Producent postanowił obronić swe dzieło przed nadmierną krytyką. - Otwarta beta Battlefield 3 oparta jest na oprogramowaniu powstałym miesiąc temu. Musimy przetestować nową strukturę serwerów dedykowanych, którą zbudowaliśmy. Nie tylko zaprojektowaliśmy nowy silnik gry, ale także system przetwarzający, dzięki któremu wszyscy mogą czerpać korzyści, niezależnie od używanej przez siebie platformy - pisze Karl-Magnus Troedsson na blogu Battlefielda.

Zapewnia również, że obecna wersja nie reprezentuje produktu pod finalną postacią. - Musieliśmy to zrobić z możliwie największą liczbą testerów, by upewnić się, że dostarczymy doznania najwyższej jakości od dnia premiery gry. Jesteśmy jednocześnie pewni co do formuły Battlefielda, a także tego, że otrzymamy od fanów wsparcie, dzięki któremu Battlefield 3 stanie się lepszą grą - stwierdza przedstawiciel DICE.

GramTV przedstawia:

Troedsson cieszy się również z ogromnej popularności bety Battlefield 3. Do tej pory przyciągnęła ona aż sześć razy więcej uczestników niż udało się to poprzedniej grze szwedzkiego studia, Battlefield: Bad Company 2. Ta ostatnia w styczniu 2010 roku miała 2 miliony uczestników, a to oznacza, że tegoroczną strzelaninę testuje aż 12 milionów graczy!

- Ostateczna wersja będzie wyglądać, działać i brzmieć lepiej niż otwarta beta. Pomogliście mi się w tym upewnić - dodaje Troedsson. Na ile to przekonanie będzie miało odzwierciedlenie w rzeczywistości - przekonamy się pod koniec października, gdy Battlefield 3 zadebiutuje na PC, PS3 i X360.

Komentarze
27
Usunięty
Usunięty
05/10/2011 21:51

Żałosne jest to biadolenie na marną jakość grafiki na konsolach - w końcu to kilkuletnie graty, które - przy obecnym tempie rozwoju technologii informatycznych odpowiadającym prawu Moore''a - już dawno powinny znaleźć się na poczesnym miejscu w muzeum techniki. Chciwość korporacji nie zna jednak granic i będą doić te krowy do upadłego. Posiadacze konsol - co mieli okazję obejrzeć BF3 na pecetach na maksymalnych ustawieniach graficznych - do dziś nie mogą wyrwać się z marazmu i poczucia beznadzieji. Na forach można przeczytać nawet tak wydumane zarzuty jak to, że gra jest zbyt "realistyczna" w kwestii odnoszonych obrażeń i nieuchronności zgonu po krótkiej serii z dowolnej broni. Słyszałem już coś takiego przy Ghost Recon 2. BF3 - niezależnie od zabawnego i pseudonaukowego sporu o klasyfikację stadium ukończenia - jest już całkiem solidną produkcją, urzekającą rozmachem i skalą konfrontacji na mapach typu Caspian Border, w której biorą udział nie tylko piechota i pojazdy opancerzone, ale także artyleria i lotnictwo. Przydałoby się tylko dopracować detekcję trafień, aby żołnierz dobrze ukryty za skałą nie ginął od kul snajpera, znajdującego się pół kilometra dalej po przeciwnej stronie wysokiej przeszkody. Kiksy związane z kamerką "pośmiertną" i tym podobne uważam za duperele, które nie psują ogólnego odbioru gry na tym etapie.P.S. Sam posiadam oprócz PC konsolę PS3, ale takie gry to już pieśń przyszłości i na chlebaku można co najwyżej podgrzać sobie tosty przed rozgrywką w BF3.

Usunięty
Usunięty
05/10/2011 21:14
Dnia 05.10.2011 o 16:27, Steelshadow napisał:

No to zajebiście, ale w tej sytuacji to reszta gry powinna być względnie dopracowana, nie? Poza tym właśnie beta BC2 pokazała że do pełnej wersji prawie nic się nie zmieni, a jeśli dali starą wersję gry jako bete dla wszystkich i nie wpadli na to że ludzie na jej podst. będą oceniać jakość gry, to są absolutnymi idiotami.

Nie są idiotami. Po prostu dali to co mieli/mają najlepszego na ten czas. Za idiotów należy raczej uznać tych, którzy dorabiają do tego dodatkowe teorie, że to nie demo, że trzeba błędy zgłaszać, a nie biadolić i anulować preordera, itd.. Zastanawiam się nawet czy celowo nie wypuścili takiego gniota, aby ostudzić oczekiwania ale jednocześnie podgrzać atmosferę i w efekcie bardzo pozytywnie zaskoczyć wersją finalną.

Usunięty
Usunięty
05/10/2011 18:24

pepsi -> akurat większość ludu jaką znam to grywa w otwarte bety bo traktują takowe jako demko/próbkę do przetestowania gry i sprawdzenia czy warto kupić fulla czy nie, a nie do testowania i szukania błędów. Po prostu, free play przez kilka tygodni. Ale to nie tak, że jest to jakieś złe i fuj od razu, bo też tak czasem korzystam ... dzięki temu firma też testuje stabilność serwerów pod obciążeniem, zbierają statystyki, patrzą co cieszy się u graczy największą/najmniejszą popularnością etc etc etc... a zgłaszanych błędów i tak pewnie mają ogrom ;-)))




Trwa Wczytywanie