Battlefield 3 - Porównanie wersji językowych i odzywki z trybu multi

Knicz dzielnie walczył w kampanii i trybie multi, jednocześnie zgrywając masę materiałów. Powstały z nich dwa kolejne filmy, prezentujące oprawę audio Battlefield 3.

Battlefield 3 - Porównanie wersji językowych i odzywki z trybu multi

Pierwszy z filmów prezentuje porównanie polskiej wersji językowej (pełnego dubbingu) z oryginalnym udźwiękowieniem po angielsku. W swojej recenzji trybu dla pojedynczego gracza nie kryłem, że w większości przypadków polska wersja całkiem nieźle daję radę i zmontowany przez Naczelnego materiał chyba to potwierdza. Choć oczywiście nikt nie każe Wam podzielać naszej opinii. Tak czy inaczej, myślę, że warto zapoznać się z tym ciekawym materiałem.

Drugi film, to z kolei szybki montaż kilku scenek z trybu dla wielu graczy. Tym razem będziecie mieli okazję usłyszeć, to, co posiadaczom polskiej wersji językowej towarzyszyć będzie przez setki godzin zabawy w sieci. Zanim więc pecetowa brać odpali swoje kopie oraz zanurzy się w kradnącym czas i nie pozwalającym się wyspać trybie multi, posłuchajcie, jak brzmi to na konsoli.

GramTV przedstawia:

I jak? Czy polska wersja językowa Waszym zdaniem daje radę?

Komentarze
33
Usunięty
Usunięty
31/10/2011 21:57
Dnia 31.10.2011 o 19:11, Fimbulvinter napisał:

(bo jak można kogoś innego)

Można do samego EA, bo zamiast dać dubbingowcom grę aby mogli zobaczyć jak ma to wyglądać, to dają im tylko ang. głosy i "ciekawe czy wam się z tym uda?"

Usunięty
Usunięty
31/10/2011 19:11

Cygi? Ty nie miałeś mieć bana za podpis? :)Co do dubbingu to średnio. I winić można tylko aktorów (bo jak można kogoś innego), którzy zazwyczaj podkładanie głosu traktują mało poważnie. Polski dubbing? Jak najbardziej, ale nie w strzelaninach.

Usunięty
Usunięty
30/10/2011 01:05

A ja się bardzo cieszę, że wyszła polonizacja gry. Pamiętam czasy gdy każdy płakał, że gry nie są polonizowane, ba że nawet nie ma "kinówek", że olewają nasz kraj, że traktują jak 3 świat itp itd.Później wychodziły wersje kinowe i dalej był płacz, że nie polonizują całej gry, że "kinówka" do dupy, że to, że tamto.Teraz większość gier a przynajmniej te największe są polonizowane i znowu jest płacz że polonizacja do dupy, że głosy nie te, że lepiej po angielsku.Można się zgodzić że nie które kwestie brzmią drętwie ale na podstawie czego oni mają się uczyć i poprawiać polonizacje? Przecież jak nikt nie będzie pobierał polskiej wersji gry to wydawcy nie będą wyrzucać pieniędzy na polonizację w błoto. Nie ma co od razu wieszać psów na całej polonizacji. Na pewno dubblingowcy wezmą pod uwagę opinie zebrane z każdej polonizacji i będą ulepszać każdą następną.A im więcej powstanie polonizacji tym będą one coraz lepsze, bo bądź co bądź polonizacja gier u nas dopiero raczkuje w porównaniu np z niemieckimi czy francuskimi wersjami gier.




Trwa Wczytywanie