Choć do znakomitej sprzedaży map do czołowych FPS-ów już się przyzwyczailiśmy, łączne wyniki wypracowane przez płatne lokacje do Call of Duty: Black Ops na nowo uświadamiają, jak świetny jest to biznes.
Choć do znakomitej sprzedaży map do czołowych FPS-ów już się przyzwyczailiśmy, łączne wyniki wypracowane przez płatne lokacje do Call of Duty: Black Ops na nowo uświadamiają, jak świetny jest to biznes.
- W ostatnim kwartale upubliczniliśmy czwarty zestaw map. Nigdy wcześniej tego nie dokonaliśmy - przypomina Hirshberg, mając oczywiście na myśli zestaw Rezurrection, który pod koniec sierpnia debiutował na Xboksie 360, a w pierwszej połowie września trafił na pecety i PlayStation 3. - Wpłynęło to pozytywnie na na nasze wyniki finansowe w tym okresie, ale także pokazało, że nawet 11 miesięcy po premierze utrzymuje się zainteresowanie graczy ostatnią odsłoną Call of Duty - dodaje.
Tymczasem mamy już za sobą premierę Modern Warfare 3. Według wyliczeń Activision Blizzard, gra pobiła rekord wszech czasów w liczbie sprzedanych egzemplarzy pierwszego dnia - rekord, należący przecież do tej pory właśnie do Call of Duty: Black Ops.