Bicie się w piersi i przepraszanie za kiepskie produkcje stało się ostatnio modne nie tylko w Hollywood, ale i w naszej branży. Posłuchajcie, co o poprzednich grach z serii FIFA Street mówią autorzy jej najnowszej odsłony.
Bicie się w piersi i przepraszanie za kiepskie produkcje stało się ostatnio modne nie tylko w Hollywood, ale i w naszej branży. Posłuchajcie, co o poprzednich grach z serii FIFA Street mówią autorzy jej najnowszej odsłony.
FIFA Street i FIFA Street 2 poradziły sobie na rynku całkiem nieźle. Były popularnymi grami, ale tak naprawdę nie były to produkcje najwyższej jakości. W szczególności FIFA Street 3 nie zostawiła po sobie najlepszego wrażenia. Jej styl graficzny nie spodobał się graczom, co po części odzwierciedlało to, iż cała gra nie była zbyt dopracowana.
Co było przyczyną tego stanu rzeczy? Misra uważa, że to wina... silników, na których hulały poprzednie odsłony.
Ekipy odpowiedzialne za te gry wzięły na siebie dodatkowy ciężar pracy z silnikami innych tytułów zamiast zaprzęgnąć do pracy ten znany z serii FIFA. Prawda jest taka, że tworzyli oni grę o futbolu nie mając "bebechów" odpowiednich dla produkcji traktującej o piłce nożnej.
Dlatego też my częściowo korzystamy z technologii opracowanej przez autorów tradycyjnej FIFY
Misra dodał dlaczego jest to takie ważne.
Aby zrobić dobry tytuł o piłce nożnej potrzebny jest silnik, który odtworzy zarówno sposób sposób w jaki gra się w futbol w Londynie, jak i styl piłkarzy z Rio. Uważamy, że to, co ludzie potrafią zrobić w tej dyscyplinie jest wprost zdumiewające. Jeśli tylko dobrze to uchwycimy, to FIFA Street z definicji będzie bardziej arcade'owa.
Czy FIFA Street postawi tę markę na nogi? Chyba wszyscy fani luźniejszych klimatów trzymają kciuki za studio EA Canada.
Przypomnijmy, że FIFA Street będzie miała swą premierę w marcu. W tytuł ten zagramy wyłącznie na konsolach Xbox 360 i PlayStation 3.
Źródło: VG247