Dzisiejszą publikacją otwieramy cykl prawne gierki. Jak sama nazwa wskazuje: na jego łamach poruszone zostaną zagadnienia dotyczące płaszczyzn, na których elektroniczna rozrywka styka się z prawem (a jest ich całkiem sporo). W kolejnych publikacjach... a zresztą, tego dowiecie się w swoim czasie. Póki co serdecznie zachęcamy do lektury i aktywnego uczestnictwa w dyskusji.
Próba usystematyzowania regulacji prawnych na terenie Unii Europejskiej nie jest zadaniem prostym. W oderwaniu od kwestii czysto proceduralnych, należy pamiętać o kształtowej przez dekady praktyce i odmiennym stopniu przywiązania obywateli poszczególnych państw do różnego typu wartości. Właśnie jedna z nich - wolność - zdaje się być przewodnim hasłem trwającej w ostatnim czasie wojny o Internet. A że to my, Polacy, stanowimy pierwszą i - najwyraźniej - ostatnią linię obrony przed najeźdźcą... Cóż, tego typu zrywy nie są niczym nowym. Wszak za wolność naszą i waszą walczymy od pokoleń.