W wieku 83 lat odeszła legenda, bez której branża elektronicznej rozrywki nie wyglądałaby tak jak dzisiaj. Genialny biznesmen, inżynier, a do tego nasz rodak nie żyje.
W wieku 83 lat odeszła legenda, bez której branża elektronicznej rozrywki nie wyglądałaby tak jak dzisiaj. Genialny biznesmen, inżynier, a do tego nasz rodak nie żyje.
Na nowym kontynencie Tramiel założył firmę zajmującą się naprawą maszyn do pisania. Po pewnym czasie jego przedsiębiorstwo zaczęło również produkcję kalkulatorów, a następnie pierwszych domowych komputerów. W 1982 r. Commodore International wypuściło na rynek Commodore 64, który sprzedał się aż w 22 milionach egzemplarzy. Po dziś dzień żaden inny model komputera osobistego nie pobił tego wyniku!
W 1984r. Jack Tramiel opuścił Commodore i wykupił udziały w konkurencyjnej firmie Atari, która po branżowym krachu w 1983 r. chyliła się ku upadkowi. Tramiel zmienił jej nazwę na Atari Corp. i od razu zlecił jej pracownikom opracowanie prostego w użyciu i taniego komputera. Tym sposobem w 1985 r. do sklepów trafił Atari ST - jeden z największych sukcesów tej spółki. W samym Atari Tramiel pozostał na stanowisku kierowniczym aż do 1996 r.
Jego dziedzictwem są kolejne pokolenia informatyków, inżynierów i graczy, którzy mogli po raz pierwszy spotkać się z zaawansowaną wówczas technologią właśnie dzięki jego komputerom dla mas - mówi Martin Goldberg, autor nadchodzącej książki o historii marki Atari. Trudno się z nim nie zgodzić.
Jack Tramiel odszedł od nas w wieku 83 lat dnia 8 kwietnia 2012. Nie wiemy co było przyczyną jego śmierci. Pamiętajcie o tym, iż gdyby nie on, to historia tej branży wyglądałaby zupełnie inaczej. Pamiętajcie...