GameCorner zostanie zamknięty, Polygamia ma nowego naczelnego

Łukasz Wiśniewski
2012/05/07 18:41

Spółka Agora S.A. - jeden z gigantów naszego rynku medialnego - wprowadza cięcia w ramach podległych jej serwisów internetowych. W naszej branży dotknęły one serwisy Polygamia i GameCorner.

GameCorner zostanie zamknięty, Polygamia ma nowego naczelnego


Z końcem maja przestanie istnieć redakcja serwisu GameCorner. Prawdopodobnie ogólnie zostanie on zamknięty. Czy archiwalne teksty będą dostępne? Pewnie tak, nie zajmują wiele miejsca na serwerach... Może będą dostępne też z poziomu Polygamii.

Sławek Serafin dziś osobiście obwieścił smutną nowinę czytelnikom i społeczności. W tym krótkim tekście znalazła się też zapowiedź smakowitego pożegnalnego kąska: Na razie działamy, pewnie na nieco zwolnionych obrotach... to znaczy jeszcze bardziej niż ostatnio, hehe. W planach jest cykl wspominkowy, w którym będziemy przypominać najfajniejsze teksty z GC, chronologicznie i w ogóle, po kilka dziennie(...)

GramTV przedstawia:

No dobrze, koniec GameCornera był rzeczą prawdopodobną, bo spółka ewidentnie zastanawiała się co zrobić z tym serwisem (a w zasadzie blogiem) dla pecetowców, a w tym czasie działał on na zmniejszonych obrotach. Wspólne działania z Polygamią wskazywały na coraz silniejsze integrowanie dwóch "marek" i dwóch redakcji. Sam Sławek Serafin zaczął jakiś czas temu pisywać dla "Poly". Nawet naturalne by się zdawało, że z chwilą likwidacji GameCornera i on i Paweł Płaza zostaną przygarnięci przez Piotra Gnypa do redakcji.

Tak jednak się nie stanie. Piotr Gnyp stracił właśnie bowiem stanowisko redaktora naczelnego Polygamii. Stracił też ogólnie zatrudnienie w Agorze. Nowym naczelnym "Poly" został Konrad Hildebrand, piszący tam od trzech lat. Czy serwis w związku z tym się zmieni? Redaktor naczelny w informacji o przejęciu obowiązków od Toreada, ujmuje to tak: Będziemy pisać o wszystkim tym, co członkowie redakcji, obdarzeni różnymi gustami, uznają za interesujące i warte przekazania Wam. Branża stoi na progu kolejnej generacji konsol, grać można praktycznie na wszystkim, nowe metody finansowania, dystrybucji, kontaktów z graczami stawiają wyzwania i nowe szanse przed twórcami. Żyjemy w interesujących czasach..

Nic dodać, nic ująć. Żyjemy w ciekawych czasach.

Komentarze
55
Usunięty
Usunięty
09/05/2012 00:23

Zacznijmy od tego, że Sławomir Serafin nie obraża konsol i ich użytkowników - ma własne zdanie na ich temat i podkreśla kilka oczywistości. To co boli konsolowców na GameCornerze to właśnie szczerość. Jako redaktor SS robił to co do niego należy, zamiast publikować bezkrytyczną papkę jaką karmi się na "serwisach o grach", a właściwie na "serwisach o wiadomościach o grach"Teksty na Poly według mnie są miałkie i można przejść obok nich zupełnie obojętnie. Zmiana rednacza tam niespecjalnie podziała. Przynajmniej drastycznych zmian na pewno tam nie zobaczymy - nadal nie będą wzbudzały żadnych emocji, a zainteresowanie czytelnika treścią będzie ostatnią rzeczą jaką te teksty będą mogły zaskoczyć.No, ale Poly nie jest nawet blogiem o grach. To jakiś rykoszet przemian w publicystyce, gdzie serwis o grach jakich dziesiątki stara się być na siłę jak najbardziej "dla wszystkich" i ma tylko generować liczbę wyświetleń, a tworzyć autentyczną scenę, czy tam jak to modnie dziś mówić społeczność. Poly to serwis bez przyszłości, taki jakim był wcześniej Onet.pl czy wp.pl - strony które serwują byle co w tematyce jak najszerszej, by tylko osoba mogła cokolwiek zobaczyć i nabić statystyki.Inaczej miała się właśnie rzecz na GC. Tam kretynizm nie był tak wszechobecny. Tam nie było ocen na końcu recenzji by nie czytając treści jakiś młotek mógł zacząć się wykłócać w komentarzach jaka to nietrafna recenzja jest. Tam w komentarzach były dyskusje, a nie oderwane od rzeczywistości bezmyślne wiązanki.GameCorner był dla mnie takim małym polskim RockPaperShotgun.

Usunięty
Usunięty
09/05/2012 00:17
Dnia 08.05.2012 o 19:59, Bambusek napisał:

> Na gamecornerze to już bywało różnie, przeważnie stronniczo, > bo moderatorem był Sławek Serafin :) Więc kiedy obrażal jeden konsolowy troll, znany > i (nie)lubiany vladpalownik to mu się komenty wycinało, bloga zamykało, a w końcu i bana > dało :) Vlad to absolutna "gwiazda" naszej sieci. Największe asy trollingu z cdaction.pl czy GoLa mogli by u niego brać lekcje. Potem zresztą był i na Poly z tego co wiem.

Na Gamezilli dziś mnie trollował Vlad właśnie. Chyba, że to inna osoba... ;)

Vojtas
Gramowicz
08/05/2012 23:57
Dnia 08.05.2012 o 20:06, Henrar napisał:

> Vlad to absolutna "gwiazda" naszej sieci. Tylko growej - są znacznie większe gwiazdy: Rafałem (słąwni_wegetarianie), Jasiu Śmietana, katolik2010 czy osławiony już Antek Emigrant (i wszyscy to tylko jedno forum - domyślcie się jakie). A, zapomniałem o cyriksie133 z PClaba.

Jeszcze Czóły_Wojtek z onetu. Ale i tak największy sentyment będę miał zawsze dla Asteca SA, legendy polskiego usenetu.




Trwa Wczytywanie