Powyższy przypadek ewidentnie pokazuje, że pomimo iż wszystko jest dla ludzi, trzeba jednak znać umiar. Trzy doby grania bez przerwy to sporo nawet dla przeciętnego gracza, a jeśli ten dodatkowo ma problemy ze zdrowiem, powinien bardziej się pilnować i pamiętać o otaczającym go świecie i załatwianiu chociażby podstawowych potrzeb.
Russell Shirley przez trzy doby nie odchodził od komputera, na którym grał w Diablo III. Niestety, maraton zakończył się dla niego tragicznie.