Niedawno pisaliśmy o tym, że do sieci trafił dokument, w którym mogliśmy zapoznać się z planami rzekomo dotyczącymi Xboxa nowej generacji. Microsoft skomentował przeciek, ale nie potwierdził jego wiarygodności.
Niedawno pisaliśmy o tym, że do sieci trafił dokument, w którym mogliśmy zapoznać się z planami rzekomo dotyczącymi Xboxa nowej generacji. Microsoft skomentował przeciek, ale nie potwierdził jego wiarygodności.
W 56-stronicowym dokumencie, datowanym na sierpień 2010 roku, mogliśmy przeczytać m.in. o SmartGlassie, wsparciu dla płyt Blu-ray, okularach 3D, nowym, ulepszonym Kinekcie i zapisywaniu stanów gier w chmurze. Niektórzy dawali wiarę, inni stwierdzili, że to nie ma nic wspólnego z prawdą, jako że niektóre techniczne szczegóły wydawały się niedorzeczne. A co na to Microsoft?
- Rozumiemy, że nowy Xbox cieszy się sporym zainteresowaniem i uznaniem – napisał przedstawiciel firmy w odpowiedzi na pytanie Eurogamera - i że mamy szczęście, mając klientów, którzy pasjonują się tą platformą w takim stopniu. Jeszcze nigdy nie było tak dobrego momentu, by posiadać konsolę Xbox 360. Znaleźliśmy nowe sposoby, jak zapewnić dłuższą żywotność konsoli, przez wprowadzenie możliwości sterowania bez kontrolera, za pomocą Kinecta, zmieniliśmy również jej projekt i dostarczyliśmy nową zawartość od naszych partnerów. Ciągle myślimy o przyszłości naszej platformy, a kiedy będziemy mieli coś, czym będziemy mogli się podzielić, z pewnością tak zrobimy.