Twórcy gry Hitman: Rozgrzeszenie obawiają się, że ich praca w znacznej mierze pójdzie na marne, gdyż większość nabywców nie dojdzie nawet do ostatniego poziomu.
Twórcy gry Hitman: Rozgrzeszenie obawiają się, że ich praca w znacznej mierze pójdzie na marne, gdyż większość nabywców nie dojdzie nawet do ostatniego poziomu.
- Czujemy się z tym naprawdę fatalnie. Ludziom, którzy pracują nad grą, jest bardzo, bardzo przykro - zdradza. - Statystyczny gracz nigdy nie ukończy tej gry, co jest przygnębiające. Albo przejdzie kampanię tylko raz, a tymczasem to jest pozycja dla osób, które chcą cofnąć się do każdego z poziomów i wyciągnąć z niego wszystko co się da. Ten tytuł jest budowany po to, by trwać, a nie być jednorazowym przeżyciem - podkreśla.
Na tym jednak nie koniec zmartwień zespołu odpowiadającego za Hitman: Rozgrzeszenie. - W grze chcemy umieścić wszystko co mamy, jednak wiemy, że z uwagi na uzależnienie przebiegu rozgrywki od upodobań gracza wielu ludzi nigdy tych rzeczy nie zobaczy. Możemy tylko dawać bodźce do ponownego przechodzenia gry na różne sposoby - dodaje Blystad.
Hitman: Rozgrzeszenie ma zaplanowany termin wydania na 20 listopada.