Choć sektor sprzedaży tradycyjnej notuje za oceanem coraz gorsze wyniki, konsumenci nie przestają kupować gier - wynika z raportu NPD. Chętniej gracze sięgają po tytuły sieciowe.
Choć sektor sprzedaży tradycyjnej notuje za oceanem coraz gorsze wyniki, konsumenci nie przestają kupować gier - wynika z raportu NPD. Chętniej gracze sięgają po tytuły sieciowe.
Gracze kupili średnio osiem gier. Ci, którzy korzystają wyłącznie z platform cyfrowych, nabywali średnio sześć pozycji, zaś konsumenci wierni pudełkom wzbogacali swoje kolekcje o trzy nowe produkcje. Osoby deklarujące wybór obu kanałów sprzedaży były pod tym względem szczególnie aktywne, zgłaszając średnio 15 nowych darmowych lub płatnych gier.
Liam Callahan z NPD zauważa, że preferencje w zakresie kupowania gier drogą cyfrową wzrosły względem ubiegłego roku o 10 punktów procentowych. Zauważa również, że konsole oferują coraz więcej usług niezwiązanych bezpośrednio z grami. Tym niemniej, grupa osób twierdząca, że w wyniku wzbogacenia oferty o te atrakcje mniej czasu poświęca na graniu zwiększyła się nieznacznie - o 3 punkty procentowe.
Badanie zostało przeprowadzone na grupie blisko 8,5 tys. osób w wieku od dwóch lat (za dzieci odpowiadały ich matki) za pośrednictwem ankiety internetowej dostępnej do wypełnienia od 2. do 23 marca tego roku.