David Cage zachęca: W Beyond: Two Souls zagrajcie tylko raz

Patryk Purczyński
2012/08/25 11:49

Szef Quantic Dream przekonuje, że Beyond: Two Souls pozostawi po sobie najlepsze wrażenie, gdy gracz ukończy tę pozycję tylko raz i nie będzie usiłował poznać innych zakończeń.

David Cage zachęca: W Beyond: Two Souls zagrajcie tylko raz

- W Beyond: Two Souls proponujemy takie samo podejście, jak w przypadku Heavy Rain: zagraj raz i nie powtarzaj kampanii. Oczywiście możesz to zrobić, jeśli chcesz, ale moim zdaniem najlepszym sposobem na czerpanie doznań z gry jest podejmować określone wybory i nigdy nie dowiedzieć się, co by się wydarzyło, gdyby postąpiło się inaczej. Takie jest bowiem życie, a Beyond to życie Jodie Holmes - mówi David Cage, szef Quantic Dream, w rozmowie z dziennikarzami Videogamera.

Jak wiadomo, Beyond: Two Souls będzie opowieścią o życiu i śmierci. - Śmierć to coś naprawdę dziwnego. Masz przecież pewne wyobrażenie śmierci gdy nikt tobie bliski nie umarł, rozumiesz, że to bardzo przygnębiające. Ale gdy przydarzy się to komuś z twojego otoczenia, masz do tego zupełnie inne podejście. Nagle na wszystko patrzysz w zupełnie innym świetle - stwierdza Cage.

GramTV przedstawia:

- Nigdy nie interesowały mnie specjalnie religie, ale uważam, że mają całkiem miłe teorie. Pewnego dnia zastanawiałem się, czym może być śmierć, bez religii, bez Boga siedzącego w chmurach, czy czegokolwiek. Czy możemy mieć na to jakieś inne wytłumaczenie? To właśnie zaprowadziło mnie do napisania Beyond - wyjaśnia.

A Wy będziecie w stanie przezwyciężyć ciekawość i posłuchacie rady szefa Quantic Dream, odpuszczając sobie odkrycie innych zakończeń? Dajcie znać w komentarzach.

Komentarze
57
Usunięty
Usunięty
26/08/2012 17:59
Dnia 26.08.2012 o 17:41, Reddi napisał:

Ale ja przecież pisałem, że wyzwiska są niedopuszczalne niezależnie od stanowiska.

Jednocześnie broniąc tego, z którego klawiszy owe wyzwyska poleciały.

Dnia 26.08.2012 o 17:41, Reddi napisał:

Tylko że ta kwestia zakończyła się na twoim raporcie a reszta to dyskusja nie o wyzwiskach a o tym, że ktoś rzekomo hejci a ty masz tego dosyć.

Bzdury. Widocznie czytasz wybiórczo tylko to co potwierdzałoby twoją dziwną teorię. Nie "rzekomo hejci" tylko hejci, powiedzmy to sobie szczerze, wystarczy poczytać jego wypociny. Napisał tylko jednego w miarę sensownego posta, w którym jakoś uzasadnia swoją postawę. A ta twoja wydumana "krytyka" tego osobnika polega tylko na jakimś maniakalnym obrażaniu i gry i jej fanów: http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=78573&pid=4 ("Szykuje się gra dla idiotów") http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=78137&pid=19 http://forum.gram.pl/forum_post.asp?tid=78573&pid=8Także przestań udawać rycerzyka i wielkiego obrońcę uciśnionych.

Usunięty
Usunięty
26/08/2012 17:41
Dnia 26.08.2012 o 16:33, Niflheim napisał:

Co ty, za przeproszeniem, pieprzysz za głupoty? Kompletnie nie obchodzi mnie to, że komuś gra się nie podoba, może ją nawet uważać za crap, ale gdy ten osobnik zaczyna wyzywać tych, którym się podoba od idiotów z małymi wymaganiami i robi to pod praktycznie każdym newsem to przekracza już pewną linię. Jeśli ty to tolerujesz nazywając to jakąś chorą "przeciwwagą" to już twój problem.

Ale ja przecież pisałem, że wyzwiska są niedopuszczalne niezależnie od stanowiska.Tylko że ta kwestia zakończyła się na twoim raporcie a reszta to dyskusja nie o wyzwiskach a o tym, że ktoś rzekomo hejci a ty masz tego dosyć.

Usunięty
Usunięty
26/08/2012 16:33
Dnia 26.08.2012 o 16:19, Reddi napisał:

Oczywiście, że mam pojęcie: koleś pisze coś z czym się nie zgadzacie, więc wolelibyście tego nie czytać. Niestety on bezczelnie się was nie słucha i dalej pisze, więc w coraz ostrzejszych słowach karzecie mu się wynosić, ale oczywiście nikt nikomu prawa do krytyki nie odmawia, no skąd.

Co ty, za przeproszeniem, pieprzysz za głupoty? Kompletnie nie obchodzi mnie to, że komuś gra się nie podoba, może ją nawet uważać za crap, ale gdy ten osobnik zaczyna wyzywać tych, którym się podoba od idiotów z małymi wymaganiami i robi to pod praktycznie każdym newsem to przekracza już pewną linię. Jeśli ty to tolerujesz nazywając to jakąś chorą "przeciwwagą" to już twój problem.




Trwa Wczytywanie