EA nie zamierza tworzyć nowych marek na współczesną generację konsol pod koniec cyklu ich życia. Uważa, że dużo bardziej opłaci się wydawać teraz sequele, a z nowymi tytułami poczekać na PS4 i nowego Xboksa.
EA nie zamierza tworzyć nowych marek na współczesną generację konsol pod koniec cyklu ich życia. Uważa, że dużo bardziej opłaci się wydawać teraz sequele, a z nowymi tytułami poczekać na PS4 i nowego Xboksa.
- Jeśli przyjrzeć się dynamice rynku, można zauważyć, że chociaż jest zapotrzebowanie na nowe marki, nie są one opłacalne w tak późnym okresie cyklu; radzą sobie dobrze, ale nie mają dużej siły przebicia – wyjaśnił prezes EA Labels, Frank Gibeau, podczas rozmowy z GameIndustry.biz. – Musimy dobrze zarządzać czasem naszych developerów, jak również pieniędzmi wydawanymi na proces tworzenia, skupiamy się zatem na przygotowaniu kilku nowych marek przeznaczonych na następną generację konsol. Aktualnie pracujemy nad takimi trzema-pięcioma tytułami. Najlepszy czas na wydanie nowej marki to początek cyklu życia nowego sprzętu – wyjaśnił Gibeau, dodając, że wielu ludzi jest już szczerze znudzonych możliwościami obecnych maszyn. – Jeśli spojrzeć wstecz, większość nowych marek została wprowadzona w ciągu pierwszych 24 miesięcy w każdym cyklu życia platform sprzętowych.
EA planuje w najbliższym czasie wydanie: Dead Space 3, Medal of Honor: Warfighter, Need fo Speed: Most Wanted, restartu SimCity, Army of Two: The Devil’s Cartel, FIFA 13, NFL 13, NHL 13 oraz Battlefielda 4.
Nie wszyscy developerzy podzielają zdanie Gibeau i nie obawiają się tworzenia nowych marek w tym okresie: niedawno zadebiutowało Sleeping Dogs od Square Enix, które od razu wskoczyło na górę listy najlepiej sprzedających się gier, w przyszłym miesiącu czeka nas premiera Dishonored od Bethesdy, na którą z niecierpliwością czekają fani, Ubisoft przygotowuje Watch Dogs, które pojawi się jeszcze na PS3 i Xboksie 360 (choć niewykluczone, że trafi także na nowe platformy), w 2013 roku ukaże się także The Last of Us od Sleeping Dogs i Beyond: Two Souls od Quantic Dream.