cdp.pl zapowiedziało, że na swojej jesiennej konferencji ogłosi tytuł najnowszej produkcji CD Projekt RED. Tak naprawdę jednak ujawniło tylko jego drugą część, bo jak się okazało pierwsza była znana od już od czasu majowej zapowiedzi. Szybko więc przyzwyczaimy się do Cyberpunk 2077.
Prawdziwe poruszenie wywołało natomiast pojawienie się na scenie Mike'a Pondsmitha, twórcę systemu fabularnego Cyberpunk, współpracującego obecnie nad najnowszą produkcją RED-ów oraz napis Cyberpunk 2077, który w tej samej chwili pojawił się na ekranie. Dwa zdania później stało się już jasne, że taki jest właśnie oficjalny tytuł tworzonej gry.
Poza tym o nowym dziele twórców Wiedźmina wciąż wiemy niewiele. Tym bardziej ucieszyła wypowiedź Marcina Iwińskiego, który zdradził, że w Cyberpunk 2077 będziemy mieć do czynienia z sandboksowym środowiskiem, a cała akcja toczyć się będzie w pogrążonym w mroku mieście przyszłości. Potwierdziło się również to, że gra powstaje w oparciu o papierowy system Cyberpunk, zmodyfikowany tak, aby odzwierciedlał jak najlepiej realia Roku Pańskiego 2077. Cóż, dobre i to.
W oczekiwaniu na kolejne wieści ze świata przyszłości odsyłamy do lektury artykułu przygotowanego przez Myszastego, w którym próbuje on rozgryźć, co tak naprawdę szykują dla nas ludzie z CD Projekt RED. Tekst wciąż nie stracił na aktualności. Poza tym koniecznie zobaczcie materiał wideo z pierwszej prezentacji gry.
