Szef Team Ninja, Yosuke Hayashi, zapewnił, że dzięki wspólnemu wysiłkowi japońskiego studia i zachodniego Spark Unlimited zarówno ninja, jak i zombie wypadną w grze wiarygodnie.
Szef Team Ninja, Yosuke Hayashi, zapewnił, że dzięki wspólnemu wysiłkowi japońskiego studia i zachodniego Spark Unlimited zarówno ninja, jak i zombie wypadną w grze wiarygodnie.
Nad Yaiba: Ninja Gaiden Z pracuje Comcept, Spark Unlimited oraz Team Ninja, ale wszyscy zachowują się jak zgrany zespół – zapewnił Hayashi podczas rozmowy z Siliconerą.
- Jeśli chodzi o Ninja Team, musimy trafnie pokazać przyszłość, a jedną z rzeczy, które musieliśmy zrobić, to połączenie sił z zachodnim studiem. Widzimy, w jaki sposób w zachodnich grach przedstawia się ninja – ci ninja nie są prawdziwi. Coś im brakuje. Z kolei zombie to zachodni pomysł. Możemy zapewnić wykreowanie wiarygodnych ninja, a Spark, z którym współpracujemy, może stworzyć wiarygodne zombie.
W Ninja Gaiden przeciwnicy są sprytni, inteligentni i nie tak łatwo ich pokonać. Typowego zombie raczej trudno nazwać inteligentnym, zatem na fanów gry czekają nieco inne wyzwania.
- Nie planujemy po prostu zastosować systemu Ninja Gaiden, pomalować go innymi farbami i nazwać go Yaiba – powiedział Hayashi. – Gra ma swego rodzaju własny system, własny klimat, własną rozgrywkę. Musimy zapewnić, że usatysfakcjonuje ona fanów Ninja Gaiden, ale nie będzie to dokładnie to samo.
Hayashi dodał, że nie ma na rynku żadnej gry, w której połączono by tematykę zombie i ninja, i że twórcy poświęcają uwagę temu zagadnieniu, by stworzyć coś, co przekroczy nawet najśmielsze oczekiwania.
Data premiery oraz platformy, na które trafi Yaiba: Ninja Gaiden Z, nie zostały jeszcze zapowiedziane.