Gościem TVN 24 był Radosław Tadajewski, prezes firmy doradczej Trinity, zajmującej się oceną rynku na warszawskiej giełdzie papierów wartościowych New Connect. Wyjaśnił on, że byli pracownicy spółki nie wypowiadają się pochlebnie na temat firmy i utrzymują, iż nie dostają wynagrodzenia, aktualnie nikt w Nicolas Games nie pracuje, a jedynym gościem w jego siedzibie jest komornik. Prezes firmy zaprzecza tym doniesieniom i twierdzi, że wszystko jest w porządku. Nie zmienia to faktu, że inwestorzy przestali mieć do spółki zaufanie. Dodatkowo sprawę komplikują roszczenia Epic Games, twórców silnika, na którym działa Afterfall: Insanity, którzy zażądali zaprzestania dystrybucji gry i zniszczenia wszystkich jej kopii, co oznacza, że problemy będą się piętrzyć coraz bardziej. Wypowiedź Radosława Tadajewskiego znajdziecie na stronie TVN 24.
Epic Games, twórcy silnika Unreal (wykorzystywanego w Afterfall Insanity), domagają się uregulowania zaległych faktur, tymczasem zarząd Nicolas Games utrzymuje, że to nieporozumienie, ponieważ firma już się rozliczyła, a problemy są tylko przejściowe.