Po wypowiedzi Aaryna Flynna z BioWare, że twórcy Dragon Age 3: Inquisition będą inspirowali się Skyrimem, gracze zaczęli się obawiać, że nowa odsłona serii zmieni się na gorsze – zamiast intrygującej fabuły gra będzie polegać głównie na eksploracji.
Po wypowiedzi Aaryna Flynna z BioWare, że twórcy Dragon Age 3: Inquisition będą inspirowali się Skyrimem, gracze zaczęli się obawiać, że nowa odsłona serii zmieni się na gorsze – zamiast intrygującej fabuły gra będzie polegać głównie na eksploracji.
- Zauważyłem, że wielu użytkowników BSN jest zaniepokojonych, że Dragon Age 3 będzie skupiało się na eksploracji kosztem fabuły – napisał Cameron Lee na BioWare Social Network. – Zapewniam was, Dragon Age 3 jest grą BioWare, co oznacza mocną, epicką historię związaną z jej bohaterem, która rozciąga się na liczne lokacje.
- Owszem, przyglądamy się i wyciągamy wnioski z innych gier, takich jak Skyrim, w jaki sposób sandboksowy styl wyewoluował i jak sprawdzał się w licznych generacjach tytułów. Jesteśmy graczami, zatem obserwujemy każdy rodzaj gier. Ostatnio były to Assassin’s Creed III, Dishonored, XCOM, Dragons Dogma, Dark Souls, Kingdoms of Amalur i wiele więcej, w tym gry starej daty, stanowiące podwaliny dla tych współczesnych. Nie oznacza to, że radykalnie zmieniamy obrany wcześniej kierunek, chociaż każdy z tych tytułów może wpłynąć na to, w jaki sposób coś stworzymy, jeśli będzie się to nam wydawało odpowiednie. To norma w każdym studiu, zatem nie martwcie się, otrzymacie świetną historię, zadania i postacie od BioWare.
Czy zwiedzanie ogromnych lokacji musi wykluczać fantastyczną fabułę? Niekoniecznie – zwłaszcza, jeśli przemierzanie setek mil i zwiedzanie tysięcy zakamarków jest opcjonalne.
Więcej o tym, czy i jaką frajdę sprawia przemierzanie otwartych światów w grach znajdziecie w naszych artykułach Czyż piaskownice nie są dla dzieci? i Kontra: Piaskownicy raz zdobytej nie oddamy, czyli ręce precz od mojej łopatki.