pr0gram - odcinek 104, czyli rozmowa z Adrianem Chmielarzem o zmianach w świecie gier

Łukasz Wiśniewski
2013/02/22 18:00

Dwa zwiastuny już były, pora na całość 104 odcinka naszego undergroundowego podcastu. Idzie weekend, więc mamy nadzieję, iż znajdziecie czas na odsłuchanie prawie dwugodzinnego materiału...

Tym razem jesteśmy zarówno gospodarzami jak i gośćmi. Wraz z Adrianem Chmielarzem rozmawiamy o tym, jak zmienia się rynek gier, komentujemy pewien trailer oraz toniemy w dygresjach. Jest trochę i o nowej generacji konsol (choć nagrywaliśmy przed konferencją Sony poświęconą PS4) i tym, jak bardzo maszynki do grania upodabniają się do siebie. Nie zawsze w dobrym znaczeniu... Przy okazji dziękujemy rodzinie Adriana za cierpliwość, bo nagranie ma prawie 2 godziny... a jego córce dodatkowo dziękujemy za śliczne zdjęcie, jakim nas obdarowała (pojawiało się w pierwszym zwiastunie).

Zapraszamy do słuchania!

Najnowszy odcinek pr0gramu znajdziecie dokładnie tutaj! Zachęcamy do pobierania!

Możecie też wysłuchać tego odcinka na naszym kanale YouTube:

GramTV przedstawia:

Wcześniejszych odcinków jest już zaś tyle, że najłatwiej po prostu skorzystać z tej listy...

Źródło:https://gram.pl
Komentarze
14
Usunięty
Usunięty
23/02/2013 14:59

@Zgreed66Fajnie, że poza mną w Polsce ktoś widzi, że CDPR nie jest taki święty.

Usunięty
Usunięty
23/02/2013 14:00
Dnia 23.02.2013 o 03:40, Antosz napisał:

"Zrób grę" to ma być argument?

Tak, jest devem, czy się tobie to podoba, czy nie. Współzałożyciel PCF, którego nawet EPIC docenił.Czy sa to 2 gry, czy 1, czy 10 nie ma różnicy. Sukces jest.

Dnia 23.02.2013 o 03:40, Antosz napisał:

Ja nie jestem twórcą gier, Chmielarz jest.

No i kroi gry dla określonej grupy odbiorców.

Dnia 23.02.2013 o 03:40, Antosz napisał:

A jako, że wymądrza się i poucza innych to dobrze by było jakby miał faktycznie czym się pochwalić...A nie ma.

Wręcz przeciwnie, ma. Ile osób w Polsce może się czymś takim pochwalić?CDPR? Leżę, leżę, uwaliłem się jak zwierzę... ze śmiechu. Chmielarz na dobrą sprawę był pierwszy (Chrome nie licze, bo to takie pfff).

Dnia 23.02.2013 o 03:40, Antosz napisał:

Carmack nie jest gościem od PR, artystą koncepcyjnym czy nawet scenarzystą.

Swoim nazwiskiem firumuje te gierki i przez to je oceniam. Z resztą to nei ja te nazwisko przytoczyłem.

Dnia 23.02.2013 o 03:40, Antosz napisał:

Jest gościem od wymyślania nowych technologii i w tym jest świetny.

Sam wolę go słuchać jak każdego innego.

Dnia 23.02.2013 o 03:40, Antosz napisał:

(aczkolwiek IMO, są lepsi od niego)

Od zasrywania zasobów sprzętowych na 100% ;p

Dnia 23.02.2013 o 03:40, Antosz napisał:

Rage był jaki był (mnie się akurat podobał), ale technologicznego osiągnięcia odmówić mu nie można (60fps''ów na konsolach w NIEPRZESKALOWANEJ rozdzielczości 720p to naprawdę coś).

Bosh na PC to chodzi świetnie ja jakichś podrzędnych laptopach.

Dnia 23.02.2013 o 03:40, Antosz napisał:

Nie wspominając o tym, że cała seria Dooma, Quakea czy Wolfenstein to znacznie więcej niż osiągnął Chmielarz.

Nie zgadzam się. To dwie różne epoki. Co pokazuje, że Carcmack aktualnie ma problemy z odnalezieniem się, a jedzie teraz głównie na pozycji wypracowanej lata wstecz ;)

Dnia 23.02.2013 o 03:40, Antosz napisał:

(Żeby jeszcze było śmieszniej, zgadnij z jakiej gry Painkiller czerpie najwięcej... właśnie z DOOMa)

Trudno, żeby nie czerpał jak to jeden z fpsów które ukształtowały gatunek.

Dnia 23.02.2013 o 03:40, Antosz napisał:

Newell natomiast.... No kolego, nie lepiej? Valve to potęga, czy Ci się to podoba czy nie.

Za sprawą steama i dystrybucji cyfrowej. Oceniasz Adriana Chmielarza, jako deva. To Newella też obrabiam z tego punktu.

Dnia 23.02.2013 o 03:40, Antosz napisał:

Każda gra to milionowa sprzedaż i jedne z najlepszych ocen w historii.

Oceny to ja mam głęboko gdzieś. Mnie interesuje gdzie Gabe odpowiadał za grę. L4D został kupiony. Portal nie mam bladego pojęcia. Więc ilośc tytułów zaczyna się kurczyć. Z biznesowego punktu, ok. Jest wielki <dosłownie i w przenośni> ;))

Dnia 23.02.2013 o 03:40, Antosz napisał:

Poza tym gigantyczny sukces STEAMa fakt, że naprawdę szanują graczy i bardzo często udostępniają mnóstwo rzeczy za darmo albo po rozsądnych cenach (orange box np) a sam Newell zawsze znajduje czas dla fanów. (Wyślij do niego maila, sam zobaczysz:) )

Tez umiem czytać wiki. Jak napisałem wyżej. Steam mnie kompletnie nie interesuje. Nawet nie powinien z polskiego punktu widzenia. Największe coś podobnego do tego to jest gog.com. Skala kompletnie inna.Jesteśmy 40mln, bądź co bądź postkomunistycznym krajem. Nie mozna tego od tak porównać do USA.

Dnia 23.02.2013 o 03:40, Antosz napisał:

Tak, żeby było jasne. Ja nie uważam, że A. Chmielarz jest nieutalentowany. Uważam jednak, że jego osiągnięcia są niewspółmierne do tego co mówi i jak mówi.

Posłuchaj sobie bełkotu CDPR.

Dnia 23.02.2013 o 03:40, Antosz napisał:

To jest wielki "gdybacz" i teoretyk.

Ilu jest takich na świecie? To podstawa sukcesu xD

Dnia 23.02.2013 o 03:40, Antosz napisał:

W branży growej natomiast, liczy się przede wszystkim to co się robi, a nie mówi. (afera z Colonial Marines czy Peter Molyneux są na to najlepszym przykładem)

Colonial Marines, jak to ładnie Dared00, gdzieś podsumował. Wszędzie pierwszy w sklepach nawet gramowym. Peter Molyneux dużo mówi, ale talent ma. Sukces też odniósł ;p

Usunięty
Usunięty
23/02/2013 11:13

Nie wiem, albo ja jestem dziwny i inny niż typowy gracz, ale jak demo gry jest bardzo dobre i mi się podoba to na 99% tą gre kupię, a nie tak jak w pr0gramie panowie rozmawiają i przytaczają wyniki badań (btw chciałbym jakiś link do nich), że jak demo jest dobre to gra się tragicznie sprzedaje ponad 2 razy gorzej niż gra z trailerem bez dema... Co swoją drogą dla mnie jest śmieszne, ja nigdy nie kupiłem jeszcze gry z hype''a, musze zagrać w bete/demo, obejrzeć jakiś gameplay, a jak nie ma tych rzeczy przed premierą to czekam na filmiki na youtubie i kupuje gre po premierze.P.S Nie zgodze się z tym że duży biust u bohaterki w grze/filmie itp. odrazu jest jednoznaczny z ty "dzieło" jest płytkie i nie ma ciekawej fabuły, zwrotów akcji czy też głębszego przekazu... Zgodzę się ze piękni ludzie, ponentne kształty itp. wpływają na naszą podświadomość i lepiej się sprzedają od brzydali, ale nie jest tak, że duże cycki = głupie...




Trwa Wczytywanie