Jonathan Morin, dyrektor kreatywny Watch Dogs, wyjaśnił, dlaczego Chicago idealnie nadawało się na miejsce akcji gry. Zostało ono dostosowane nieco do mechaniki rozgrywki, ale gracze z pewnością rozpoznają charakterystyczne miejsca.
Jonathan Morin, dyrektor kreatywny Watch Dogs, wyjaśnił, dlaczego Chicago idealnie nadawało się na miejsce akcji gry. Zostało ono dostosowane nieco do mechaniki rozgrywki, ale gracze z pewnością rozpoznają charakterystyczne miejsca.
- Chicago jest jednym z największych miast świata – powiedział Morin, wyjaśniając, dlaczego wybór Ubisoftu padł właśnie na tę metropolię. – Od jego początków aż do czasów współczesnych symbolizuje ono nowoczesność i postęp, ale też przestępczość i korupcję; wielkie bogactwo i wysoką kulturę, ale też skrajną nędzę i brutalną przemoc. Te przeciwieństwa sprawiły, że Chicago stało się idealną lokacją dla naszej gry, której akcja toczy się we współczesnym świecie.
- To nie wszystko - miasto idealnie odwzorowuje nasze motto: Wszystko Jest Połączone. W 2006 roku w Chicago rozpoczęto inicjatywę „Operation Virtual Shield”, której efektem było stworzenie najbardziej rozbudowanej sieci monitoringu w Stanach Zjednoczonych, łączącej ponad 10 000 kamer ze scentralizowanym systemem, który przechwytywał i przetwarzał nagrania wideo w czasie rzeczywistym. Te programy stały się częścią tła fabularnego, wykorzystywanego w Watch Dogs.
Jeśli mieliście okazję odwiedzić Chicago, to z pewnością w grze zauważycie nie tylko znajome miejsca, ale poczujecie tę samą atmosferę, jaka tam panuje. Ekipa z Ubisoftu odwiedziła to miasto nie tylko po to, by robić zdjęcia, ale też nagrała wiele rozmów, które usłyszymy w grze.
- Pozwoliliśmy sobie na pewną swobodę podczas tworzenia naszej wersji Chicago, by lepiej służyło ono rozgrywce, ale dla naszego zespołu odtworzenie tego fascynującego miasta w wiarygodny sposób miało zasadnicze znaczenie – wyjaśnił Morin. – Atmosfera w Chicago jest czymś, co potraktowaliśmy bardzo poważnie. Byliśmy tam kilkakrotnie, by zrobić zdjęcia, nagrać rozmowy mieszkańców i porozmawiać z przedstawicielami policji w Chicago, chcąc lepiej zrozumieć to miejsce. W rezultacie w grze ludzie na ulicach będą mówili tak, jak prawdziwi mieszkańcy Chicago, dźwięki wpływające na atmosferę miasta pochodzą z materiałów źródłowych z prawdziwych miejsc. Z kolei muzyka będzie oddawać bogatą historię Chicago... Nawet pogoda została przedstawiona tak, jak w rzeczywistości!
- Kolejnym kluczowym elementem jest przedstawienie w odpowiedni sposób najbardziej charakterystycznych miejsc i architektury. Jeśli byliście w Chicago, to wiele razy doświadczycie déjà-vu. Nie chodzi tylko o wygląd i o takie samo wrażenie, otrzymacie również dostęp do faktów historycznych powiązanych z tymi miejscami. Przeprowadziliśmy także sporo badań dotyczących najnowszych faktów o Chicago i jego mieszkańcach. Historie, w które gracz będzie mógł się zaangażować, monitorując wszystko i wszystkich, będą odzwierciedlać współczesne Chicago. Dla naszego zespołu szczegóły są bardzo ważne i wierzymy, że wprowadzenie tych niewielkich elementów częściowo przyczyniło się do tego, że gra wywarła tak duże wrażenie. Przecież gracze zwracają uwagę na szczegóły tak samo jak my. Dla nas wyjście naprzeciw ich oczekiwaniom ma ogromne znaczenie.
Dla Aidena całe miasto będzie bronią. Dzięki systemowi monitoringu i gigantycznej bazie danych będzie miał on dostęp do informacji na temat każdego człowieka i będzie mógł przejąć kontrolę nad każdym urządzeniem czy sterowaną elektronicznie maszyną, należących do ogromnej sieci.
- Żyjemy w świecie pełnym połączeń – powiedział Morin. – Wszystko, co zostało wynalezione w związku z Internetem w ciągu ostatnich 20 lat zmieniło nasz styl życia. Dziś wszystkie większe miasta są w niesamowity sposób połączone. Miejska infrastruktura jest monitorowana i kontrolowana przez złożony system operacyjny. Tak jest w rzeczywistości. W Watch Dogs określamy to mianem „CenTral Operating System” albo ctOS. Telefony komórkowe pozwalają na śledzenie zwykłych mieszkańców od ich sypialni po ich zakłady pracy. Te wszystkie elektroniczne urządzenia tworzą złożoną, potężną sieć, od której stajemy się coraz bardziej uzależnieni.
- A teraz wyobraź sobie, że ktoś przejmuje nad tą siecią kontrolę.
- W Watch Dogs wykorzystasz chicagowskie ctOS na swoją korzyść. Na przykład w demo pokazującym otwarty świat, możesz zobaczyć Aidena wysuwającego metalowe słupki, by zatrzymać policję i zatrzymującego pociąg. To tylko kilka przykładów wyjątkowych zdolności, które będzie miał w zasięgu ręki. Najlepsze jest to, że będziesz miał dostęp do tych narzędzi w każdej awaryjnej sytuacji. Każdy kreatywny gracz powinien to sam się przekonać, że sandboksowe gry oferują nieskończone możliwości.
Morin wyjaśnił również, że po Chicago będziemy mogli poruszać się nie tylko na ulicach, ale też wdrapywać się na budynki, wchodzić do ich wnętrz albo korzystać z podziemnych tuneli:
- W grze gracze będą mieli wiele okazji by wejść do środka budynku. Tak naprawdę sposób w jaki zbudowaliśmy miasto to wielowymiarowość: poziom ulic, wnętrza, ale też metody Aidena na zbadanie odległych obszarów, alejek a nawet dachów. Chicago ma też rozbudowane podziemia. Pamiętajcie: gracze mogą eksplorować fizyczną przestrzeń Chicago, ale także jego cyfrową warstwę, wścibiając nos w prywatne sprawy mieszkańców. A zatem Aiden może dostać się do wnętrz fizycznie, ale również dostać się zdalnie do każdego komputera w mieście.
Watch Dogs ukaże się w tym roku na PC, PS3, Xboksa 360, Wii U i konsolach nowej generacji.