Na to wygląda, jeśli wierzyć słowom Dyrektora Kreatywnego Assassin's Creed IV: Black Flag. Aktualizacja: rzecznik Ubisoftu wytłumaczył co deweloper miał na myśli.
Na to wygląda, jeśli wierzyć słowom Dyrektora Kreatywnego Assassin's Creed IV: Black Flag. Aktualizacja: rzecznik Ubisoftu wytłumaczył co deweloper miał na myśli.
Dementi: Ubisoft tłumaczy, że mówiąc o premierze w tym samym czasie, Guesdon miał ma myśli PS3, Xboksa 360, PC i Wii U, a nie PS4 i następną konsolę Microsoftu.
Faktycznie nie zrozumiał pytania czy Ubi próbuje zamieść pod dywan wpadkę ze zdradzeniem tajemnicy? Oceńcie sami.
Piracka odsłona Assassin's Creed ukaże się także na konsolach nowej generacji - to wiemy od jej zapowiedzi. Do tej pory podejrzewaliśmy jednak, że wersja na next-geny wyląduje trochę później niż ta na obecne sprzęty. W końcu gra trafi na półki 29 października, a Sony zapowiada start PS4 na szeroko pojęty okres świąteczny. Microsoft nie zdążył jeszcze nawet kolejnego Xboksa zapowiedzieć. Z wypowiedzi Jeana Guesdona, trzymającego stery ACIV wynika, że podejrzenia były bezpodstawne.
W okolicach 5:44 Guesdon odpowiada na pytanie o różnicę czasową między edycjami gry na różnych platformach.
TA-DAM! Żadnej różnicy ma nie być. Nie jestem psychologiem, ale zwróćcie uwagę na wymuszony uśmiech i nerwowe zaciskanie rąk po odpowiedzi. Pan Jean chyba zdał sobie sprawę, że ma za długi język i zdradził jeden z pilnie strzeżonych sekretów w przemyśle. Albo palnął głupotę. Trudno ocenić.
Oczywiście na razie to nic pewnego. Nawet jeśli wymsknęła się prawda (a facet raczej zna takie szczegóły), data startu nowej generacji może się zmienić z różnych powodów. Choć trudno przypuszczać, żeby tak ważna operacja, jak wprowadzenie na rynek konsoli nie była dopięta na ostatni guzik, to nie można wykluczyć niczego. Ot, chociażby opóźnień w produkcji. Niezobowiązujące zaznaczenie października w kalendarzu jak najbardziej wchodzi w grę. Na razie zróbmy to ołówkiem. Flamastry wyjmiemy po E3.