Premiera Tomb Raidera już za nami, ale nie musi to wcale oznaczać, że Lara Croft wyjedzie teraz na urlop. Po ostatniej wizycie Square Enix w urzędzie patentowym wydaje się to wręcz nieprawdopodobne.
Premiera Tomb Raidera już za nami, ale nie musi to wcale oznaczać, że Lara Croft wyjedzie teraz na urlop. Po ostatniej wizycie Square Enix w urzędzie patentowym wydaje się to wręcz nieprawdopodobne.
Nie od dziś wiadomo bowiem, że firmom Square Enix i Crystal Dynamics mocno zależy na odmianie wizerunku Lary Croft. Przed premierą Tomb Raidera właśnie metamorfoza z seksbomby w młodą, przestraszoną dziewczynę, która wcale nie jest symbolem seksu, stanowiła temat numer 1 większości wywiadów z twórcami gry. Być może Reflections ma być czymś, co jeszcze mocniej utwierdzi nowe oblicze Lary w przemyśle rozrywkowym.
Na razie są to jednak tylko domysły. Na konkrety przyjdzie nam zapewne jeszcze poczekać. Jedno jest pewne: Lara Croft Reflections nie będzie fabularnym DLC do Tomb Raidera. Takowych producent i wydawca w ogóle bowiem nie planują.